Zoologiczny w Galerii dominikańskiej we Wrocławiu

Gość

to: dziecko, to chyba nie do mnie. jestem przed 30-stką a nie przed 18-stką, jak ty, więc pomyśl zanim coś napiszesz.
ja mam nabijać sobie posty na forum, na którym jest dziesięciu użytkowników? haha
ponad 50 myszy- czyli te 50 musiałaś naliczyć i domniemywać,że jest ich tam więcej. ciekawe, jak ci się to udało, masz rentgena w oczach? haha
próbuję sobie wyobrazić, jak wyglądało kupowanie przez ciebie koszatniczki. siedzialaś i oglądałaś je pół godziny, pewnie przy okazji cię pogonili, byś nie dotykała szyb i nie płoszyła zwierząt Wesoly

No i po zachowaniu, uoatrzyłaś sobie jedną. dy na chwilę zniknęła ci z oka, już zapomniałaś, która to byłą, jeśli nie miałą żadnych znaków szczególnych, bo przecież one wszystkie są takie same. no i pewnie w tym mętliku jedenastu sztuk wiele razy ta "twoja" zginęła ci z oczu i ją sto razy pomyliłaś z inną. to samo pewnie był przy łapaniu jej przez pracownika. one w popłochu uciekają przed ręką człowieka, wchodzą jedną na drugą, chowają się za budką. znów było tysiąc okazji do stracenia jej z oczu. i teraz pewnie jesteś święcie przekonana, że masz tę swoją jedyną koszkę, najlepszą z całej "jedenastki", a to pewnie "g.." prawda Wesoly

)))

Bogusik

Też tam czasami chodzę i nie zauważyłam niczego srasznego, poprostu nic nie widziałam , wczoraj moja mam kupiłaa tam jedzonko dla koszatnisi, prosiłam oto, które dawałam wcześniej, czyli z Vitapolu, ale pan ze sklepu zaproponował inne jedzonko, bez ziaren, firma:preStige. Degus Nature, Versele-Laga opakowanie 800 g, nie karton, zakupione właśnie w Galerii dominikańskiej. Możecie cos na temat tego jedzonk powiedzieć, jak go znacie?

Atto

Ech ludzie...

Zarząd Okręgu TOZ we Wrocławiu
kontakt:
50-312 Wrocław, ul. Żeromskiego 56
tel/ 322-56-92 lub 0-602-732-179

Zróbcie pare fotek i prześlijcie mi. Zajmę się tym...

wojo100

ja przyznaje niebylem tam ale moj kolega kupil tam myszy czy myszoskoczki mial je tydzien i juz ich niema wczesnij poszedl do weterynarza bo nic niejadly i okazalo sie ze jest strasznie chory po dwoch dniach juz niemial swoich myszek wspolczuje mu ale jak mi opowiadal sklep wyglada fajnie ale sam wspolczuje tym wszystkim zwierzakom bo po 15 ich w malutkiej klatce skandal niepowinno tego sklepu byc!!

slawcio851

Powinien byc...a co do tego sklepu to u mnie w brzegu na rynku tez byl podobny zoologiczny tak jak mowilas ,tylko ze u mnie w w tym zoologu to sprzedawca za ladą pił PIWO!!! to juz jest przesada z tymi sklepami zoologicznymi ;((

Pozdrawiam;)

Roxy91

Mam pytanie. Czy sprawa z tym sklepem została wyjasnona??