Maniek nie widzi i wyskoczył z ręki, cały wpadając na boczną ścianę klatki. Nie zdążył się złapać ani nic i zleciał na dół. Na początku strasznie się wystraszyłam, że sobie coś złamał, bo leżał na bok ...
Może tylko wyolbrzymiam, ale jeśli chodzi o moją wiewiórę, to jestem strasznie przewrażliwiona. Maniek spadł z wysokości ok 1 m. Tzn dokładniej wyskoczył z ręki i uderzył się o klatkę, zsunął się po n ...