Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agulinka
Użytkownik

Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:14, 14 Sty 2010 Temat postu: życie w nowym domku :) |
|
|
Witam Wszystkich nazywam się Flapi tak nazwała mnie ta nowa pani.
Pewnego dnia znalazłem się na ulicy było bardzo zimno i strasznie się bałem tych wszystkich hałasów podeszła do mnie pani i chciała mnie złapać chciałem uciec ale pomyślałem że u tej pani będzie mi cieplutko po dłuższej chwili znalazłem się w pudełku było tam pusto żadnych smakołyków i sianka, po jakimś czasie otworzyło się pudełko spojrzała na mnie inna pani i z powrotem zamknęła pudełko. Minął jakiś czas i z powrotem otworzyło się pudełko, wyszedłem zaciekawiony i wszedłem do klatki pani na mnie patrzyła i coś mówiła tylko że ja jej wcale nie rozumiałem ;( rozejrzałem się po klatce było tam mnóstwo jedzonka min. Suszone pomidorki kwiatki nagietka i wiele innych..., później przyszedł jakiś pan i również się na mnie patrzał i coś mówił włożył rękę do klatki więc go ugryzłem bo nie czułem zapachu moich pierwszych właścicieli pan wziął mnie na łóżko pobiegałem trochę zrobiłem siusiu na pościel ale pani nie krzyczała pan drapał mnie po pyszczku było bardzo przyjemnie ale znów nie czułem zapachu mojej pani więc go ugryzłem. Wieczorem gdy byłem już w klatce bardzo piszczałem ponieważ było mi bardzo smutno tęskniłem.....   bardzo hałasowałem i pani wyniosła mnie do łazienki... Na drugi dzień pobiegałem troszkę w klatce ale w klatce zamiast panelowych półeczek były kratki ta nowa pani jeszcze chyba nie wie że od tego bolą mnie łapki siedzę smutny.... Mija kilka dni pani daje mi z ręki różne smakołyki ale ja wciąż gryzę.. Biegam sobie po łóżku i udaje mi się uciec ale niestety pan mnie złapał i z powrotem znalazłem się w klatce, pogryzłem sobie ogonek i wygryzłem włoski z łapek. Jestem zły po pan włączył głośno muzykę (ale on chyba nie wie że ja tego nie lubię) wieczorem znów znalazłem się w łazience bo hałasowałem     Mam w moim domku panelowe półeczki i hamaczek do spania a Od tej pory minęło już kilka dni już tak mocno nie gryzę pani przyzwyczajam się do jej zapachu zamiast gryźć palce pani i pana gryzę wapienko pomału się przyzwyczajam i ufam mojej pani czasem pani wkłada mnie do takiej kuli i w niej sobie biegam (chyba boi się że ucieknę) po paru dniach pani już mnie do kuli nie wkłada biegam sobie swobodnie ale i tak uciekam i gryzę kable.... z dnia na dzień jestem coraz bardziej szczęśliwy.  
Ale się rozpisałam mam nadzieję że ktoś dotrwał do końca
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agulinka dnia Czw 23:31, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lili97
Użytkownik

Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:23, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja dotrwałam
Koszak będzie szczęśliwy ,nawet po tym uciekaniu . Kosze niestety mają w genach uciekanie ,chowanie sie do dziur i innych rzeczy
A co do kabli najlepiej jeżeli będziesz wydawać głośny dźwięk ,bo może się to źle skończyć kiedy kable będą włączone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gosia
Użytkownik

Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:13, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja także.
czy masz 1 kosie? to by wyjaśniało, dlaczego twój Flapi gryzł sobie łapkę (tak robią samotne kosie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewelina131
Użytkownik

Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:27, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tez dotrwalam do konca
No tak, warto dokupic druga kosie, wtedy Flapi nie bedzie samotny.
Najlepiej zabezpiecz kabelki.
Fajna historyjka, zycze, abys Flakpu wiecej nie gryzl "pana" i "pani"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lili97
Użytkownik

Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:31, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A że się tak wtrącę to moja Lili jest sama ,a nie gryzie sobie łapek . Czy to dlatego że poświęcamy jej dużo czasu i uwagi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dominika9
Moderator

Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:33, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Lili, być może nie wygryza sobie tylko narazie. Nie zawsze będziesz mogła poświęcać jej tyle czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lili97
Użytkownik

Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:43, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem ,dlatego zamierzam kupic kolezanke dla Lili
Kolo lutego moj tato (za moim zrzedzeniem) kupuje mi klatke i wtedy bede mogla kupic druga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|