Wybiegi..

Darka122

Mam pytanie.Kiedy wypuszczam moją koszatniczkę,żeby sobie pobiegała,to zawsze zasłaniam różnymi rzeczami szparki w szafie,żeby moja Fusia nie weszła za nią.Boję się,że jak ona wejdzie za szafę,to utknie i nie będzie mogła wyjść..Czy jest to możliwe ,że ona wejdzie za szafę i już nie wyjdzie?

Filipek

Jeśli porządnie zasłonisz wszystkie kryjówki to tem nie wejdzie. Wesoly

Ale zrób tak, żeby kosię mało interesowały szpary. Zrób jakieś rozrywki.

eressete

Co można poustawiać na wybieg, aby kosia miała trochę rozrywki? Kwadratowy

Filipek

Jakieś pudełka poukładaj, może poukrywaj przysmaki. Daj koszy 15 min. na zapoznanie się z terenem, potem daj jakieś zabawki, to się ucieszy. Ale zostaw otwartą klatkę, to będzie mógł szybko wrócić jak się będzie bał. Mruga

Nie wiem co jeszcze.

Dominika9

Filipek, nie można dopuścić do sytuacji, w której koszak wchodzi pod szafę

Jak wyobrażasz sobie odsuwanie szafy skoro nie wiesz, w którym miejscu pod szafą jest zwierzak i czy właśnie nie robisz z niego mokrej plamy? Albo pozastawiać albo zmienić miejsce wybiegu.

Lara_Croft

Mój Maniek na całe szczęście nie jest zainteresowany szparkami, tylko obgryzaniem czego popadnie (nawet ściany, a wapienko ma w klatce)

Ma zostawioną na korytarzu rurę papierową po dywanie, pudełko i szatkę, a tylko by biegał i obgryzał ściany. Jak i czym go zainteresować?
Dodam, że Maniek jest u mnie niecałe 3 tygodnie

Teska

Kup Mańkowi kolegę (przedtem upewnij sie co do męskości Mańka)

Lara_Croft

Maniek jest na pewno Mańkiem
Samiczki nie mają długaśnych fujarek Wesoly

asiol

To nie jest fujarka, a cewka moczowa i u samic wygląda tak samo. Płeć rozpoznaje się po odległości cewki moczowej od odbytu i ewent. po fałdzie skórnym.

Lara_Croft

Tylko, że nie pisałam o cewce moczowej, tylko o fujarce
Samicom raczej nie może wystawać ok 1cm poza cewkę coś różowego Wesoly

w trakcie mycia się

A odległość między cewką, a odbytem jest duża

Pytanie: Maniek jest dosyć spory, ma chyba ok 4 miesięcy. Jak kupilibyśmy małą kosię samca ok 3 tygodniowego, to również trzeba przestrzegać reguł łączenia ich do jednej klatki? Czy Maniek potraktuje małego jak swoje dziecię?

Ryano

Samice rowniez maja to cos rozowego.. Wesoly

) samiec a samica rozni sie tylko roznica odleglosci wlasnie "tego rozowego od odbytu" Wesoly

PS. Moje kosie kiedys nauczyly sie same otwierac klatke a potem smigaly sobie po calym mieszkaniu, co zabawniejsze otwieraly te klatke tylko jak nie bylo mnie w domu.. Wesoly

teraz oczywiscie juz odpowiednio zabezpieczylem klatke przed otwarciem.

Ale mimo to ze rozbgiegaly sie po calym domu.. to jedna zawsze szla za szafe.. i jak przychodzilem to ona grzecznie wychodzila, czasem sie droczyla i chowala sie po czym wystawiala lebek, wychodzila dwa kroczki i znow sie chowala.. Jezyk

i tak az jej sie znudzilo.. Wesoly

Darka122

Co do szpar między szafą: zmieniłam miejsce wybiegu.

kozi321

Myślę że gdy wejdzie za szafę to można ją przywabić jedzeniem Wesoly

Nash

Ja mam troche inny problem niz szafa. Nie mam za bardzo gdzie zorganizowac im wybiegu, zostala mi mala izba troche wieksza od klatki (wc) no i wanna w lazience. Wyloze ja kocykiem i wsadze oprzyzadowanie gimnastyczne i inne rzeczy ale czy to nie bedzie zbyt mala powierzchnia?
Wybieg w pokojach odpada bo mieszkam w kamienicy i problem stanowia piece kaflowe, safy tez sa, ale to dobrze utrzymane zabytki ktore stoja na drewnianych nogach a przeswit miedzy miedzy podloga a szafa to jakies 5-6cm. no i powaznym problemem sa tez gniazdka sieciowe umiejscowione pare cm.od podlogi

myslalem nad budowa zagrody, ale nie wiem gdzie zaznajomic sie z podstawami, moze ktos z was podsunie mi jakis link.

Lara_Croft

Super doświadczona nie jestem
Ale z pełna odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że wanna będzie zbyt mała
Kosze, nawet jeśli przez chwilę będą w niej względnie spokojnie siedzieć, to po chwili mogą wpaść w panikę - bo nie będą w stanie z niej wyjść.
WC to też mało odpowiednie miejsce - na dłuższą metę odpada.

Jeśli zagroda, to musisz zrobić ją na prawdę dużą i wysoką (aby nie usiekły).
Chociaż już też gdzieś na forum czytałam, jak komuś z dosyć wysokiej pouciekały.
Niestety najlepszym wybiegiem będzie pokój i pozatykane dziury.

Teska

Kosze mogą miec wybieg robiony np. na łóżku. Jeżeli codziennie będa maiły gdzie indziej (np. raz wanna, raz wc, a raz łóżko) to raczej się im nei znudzi. Tylko pilnuj ich bardzo, z doświadczenia wiem, ze już po 5'ciu minutach kosze wyskakują z wanny.

Tupalla

A moje w ogóle nie włażą w żadne szczeliny, chomiki to tak lubią, ale koszatniczki? Dziwię sie, naprawdę. A, nie, przepraszam, raz wlazł pod wannę małym otworkiem pozostawionym w celu naprawy odpływu - reszta wanny zabudowana.... Ach, jak się tam wytarzał w brudach, taaaaaaki szczęśliwy, cały biały od tynku wylazł, ututłany jak nie wiem! A drugi się o niego ocierał - jakby mówił: podziel się, daj trochę...
Wystarczyło przysmak przy wyjściu podstawić i zaraz wylazł. Ale żeby pod szafę? I co, siedzi tam? Przecież nie wytrzyma długo - max minutkę Wesoly

))

Darka122

Każdy kosz jest inny.Jeden lubi wciskać się w szczeliny,inny tego nie robi.
Moja Fuśka wchodzi ZA szafę i widocznie coś ciekawego tam znajduje. Mruga

Jej minimalny czas przebywania za szafą,to nie minutka,a 5 minut. Wesoly

Dina110

Uważaj , jeżeli twoja koszatka jest płochliwa. wtedy na pewno wejdzie ci w jakiś zakamarek . Potem trudno ją wyjąć