Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Endorfina
Użytkownik
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów-Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:30, 19 Lip 2012 Temat postu: Proszę o pomoc..! bo już nie wiem co zrobić ;c |
|
|
Witam .
Mam mały problem z moją koszatniczką, a więc parę dni temu a dokładniej we wtorek przyszła mi nowa, większa klatka . Więc poprzestawiałam wszystko, jedzenie, wodę dałam nowe trociny no, ale skoro już kupiłam nową dużą klatkę to postanowiłam dokupić równie duży drewniany domek ... No i kupiłam koszak zadowolony tylko jedno mnie martwi.. Ponieważ Artur ( koszatniczka ) Wybrał sobie dach tego domku jako "kuwetę" na której się załatwia.. i mam takie pytanie co zrobić, żeby go oduczyć załatwiania swoich potrzeb na daszku. ? Może jakiś sposób? Jakaś rada? Może ktoś już się spotkał z takim czymś . ? Proszę o odpowiedz i z góry dziękuję..!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
basiabo
Użytkownik
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:42, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie miałam takiego przypadku nigdy. Ale czytałam, że u niektórych robią na półkach i chcą się tego pozbyć. Połóż tekturkę na daszek, a jak się załatwi to tekturę przenieś w inne miejsce (tam, gdzie chcesz, np. w kącik). Powinno zadziałać. Spróbuj, u tych osób działało, załatwiały się tam gdzie kiedyś była tektura. Mam nadzieję, że pomogłam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta3003
Użytkownik
Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:00, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja nie spotkałam się z czymś takim, jak nauczenie koszatniczek załatwiania się w jednym miejscu... łoo matko ile bym dała za znajomość takiej sztuczki! Moje też brudziły domek, kładłam na nim kartonik, przykrywałam daszek ściereczką... kończyło się tym, ze tekturę zgryzały, a ze ściereczki tylko nitki zostały... poddałam się i one też... teraz robią... wszędzie Mój chomik
([*]) zawsze załatwiał się w słoiczku, który traktował za swoją toaletę, ale koszatniczki to takie nicponie nieokrzesane, które uważają, że toaleta jest wszędzie Z tym pomysłem co został wyżej opisany, spróbuj, ale ja jestem sceptycznie nastawiona po doświadczeniach z moim mysiakami:) Ale życzę Ci powodzenia:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiol
Użytkownik
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:59, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Możesz obudować domek listewkami, położyć tekturkę i wsypać tam trochę granulatu. Właśnie- zmień trociny na drewniany granulat. Pomyśl też nad towarzyszem- oczywiście tej samej płci- jeśli masz jedną koszatniczkę. To zwierzęta stadne i w pojedynkę nie są szczęśliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sara76
Użytkownik
Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:48, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Też mam taki problem ale nic nie poradzisz. mój to robi sobie drzemki na tym domku no ale trudno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iga
Użytkownik
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:13, 16 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
No ciekawe ja mam koszatniczkę i załatwia się w dwóch miejscach dość przyzwoitych.Ale chyba się nie da nauczyć je gdzie mają się załatwiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|