Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:04, 20 Lut 2007 Temat postu: łysiejący ogonek |
|
|
Niedawno zauważyłam, że u jednego z moich koszy przerzedziła się końcówka ogonka. Cały ogon ma długość ok. 8 cm. mniej więcej na 6,5 cm zmienił się też jego kolor na jaśniejszy niezbyt szeroki ani wąski pasek. od tego miejsca "miotełka" wygląda nieco marniej od reszty ogona a jej końcówka wygląda na "podeschniętą" "usychającą". Drugi-tak się nazywa mój kosz, ma już rok i niestety choruje na zaćmę, prawdopodobnie nie spowodowaną cukrzycą, a obciążeniem genetycznym (starannie dobieram pokarm, ponieważ miałam już 2 kosze). wychowuje się z Bestią, klatka jest duża(52x32x75cm). Drugi zachiwuje się normalnie, nie wykazuje żadnych objawów osłabienia czy choroby. ogon jast chwytliwy i taki jak u mojego drugiego kosia. może ktoś się już z tym spotkał, ale po sprawdzaniu i wyszukiwaniu w internecie niczego nie znalazłam, więc proszę o pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
phi.
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-ek. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:23, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Może koszatniczka sobie obgryza ogonek??!! Nie wiem, bo nigdy nie spotkałam się z takim czymś, a wiem, że krew leci gdy cały ogon lub część odpada. Poczekaj aż inne osoby odpiszą, ale ja radziłabym iść Ci z koszem do weta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:50, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
na razie póki nic się nie dzieje będę czekać, bo czytałam, że u niektórych wszystko odrosło i nie nawet nikt nie znał przyczyny. jakby się coś działo to od razu pójdę do weta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:36, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Mojemu koszowi najpierw zaczela lysiec koncowka ogona a potem odpadla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:17, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja na ten temat sie nie udzielam ) bo nie zauwazylam narazie u swojego kosia zadnego ,,ogonkowego problemu" tylko zycze Tobie zeby nic Twojej kosi nie bylo ....3majcie sie:*:*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nusia94
Użytkownik
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Z Zupełnie Innej Bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:02, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety koszatniczki gubią ogony ze względu na stres.. On nie odrasta. Ale koszatniczki często gubią ogony,więc się niemartwcię to nic groźnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusik
Użytkownik
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:52, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
bez przesady z tymi nerwami, bo nie uciakaja przed jakims drapieznym ptakiem ,predzej jakies niesforne dziecko przytszasnie mu ognek i wtedy wypadnie.
Ogon wyrzucja ze strachu i ze "stresu" gady, ktore zyly w wodach w czasac dinozaurow.P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kacpib
Użytkownik
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kątowni xD Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:53, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
mojemu świrkowi też łysiał ogonek na szczęście u figi i jóźki nic się nie dzieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|