Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
` AguŚ.;*
Użytkownik
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:53, 28 Gru 2009 Temat postu: Koszatniczki a zima! |
|
|
Jak koszatniczki znoszą zimę ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michał242
Użytkownik
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:27, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Och jak są przy oknie, to trzeba klatkę odsunąć od okna.
Możesz je częściej przytulać żeby było im cieplutko, ale myślę że same się ocieplą, no wiesz...pusząc się!
To jeśli chodzi o zmiane temperatury, myślę że podczas zimy świat dla twoich koszatniczek się nie zawali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:07, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Idealna temperatura dla koszatniczek to 20 stopni Celsjusza. Kosze ogólnie dużo lepiej znoszą zimno niż upały więc jeżeli mamy do wyboru temperaturę kilka stopni niższą lub kilka wyższą to lepiej żeby było chłodniej. Oczywiście nie możesz dopuścić żeby było koszatniczce zimno więc najlepiej tak jak mówił Michał, powstaw klatkę z dala od okna (i również z dala od kaloryfera). Dodatkowo jeżeli się martwisz to możesz włożyć do klatki mały słoiczek z ciepłą wodą owinięty w jakąś starą skarpetę lub inny materiał (wazne żeby koszak nie miał możliwości dotykać bezpośrednio do słoika).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
` AguŚ.;*
Użytkownik
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:26, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki ;*
A czy koszatniczki grubną na zimę ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:44, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Może się tak wydawać, bo zmieniają futerko Staje się ono gęstsze i prawie całkiem białe na brzuszku, szyi i łapkach, przy oczach i uszach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:50, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Można też dac jej wiecej chusteczek,papieru czy reczników papierowych.
Co do zmiany sierści to znam przypadek,że koszatniczka tak śmiesznie liniała,że połowa jej była z nowej sierści,a połowa ze starej.Był taki szary pasek i brązowy.
Można z tego wyciągnąć wniosek,że zmienia się też odcień umaszczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|