Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kosia
Użytkownik
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:52, 11 Paź 2009 Temat postu: KOSZ przeszkadza w SPANIU :/ |
|
|
Hej,
Pomocy, bo oszaleje!!!
Moj kosz mimo calego dnia biegania po moim pokoju, wieczorem kiedy go wkładam do klatki, znowu zaczyna tarmosić pyszczkiem o pręty. Niestety nie mam możliwości wypuszczenia go na noc bo mam psa w domu, a poza tym, lubię mojego Niunka miec na oku kiedy biega . Ale wkrza mnie niemilosiernie że mimo kilku godzin biegania w dzien, chce mu się jeszcze nocy. Ile te cholerstwa mogą . Kiedy one maja dość?
Znacie jakis sposob zeby nie tarmosil pyszczkiem, albo chociaz jak zneutralizowac dzwięki pręcikow na noc? Niestety nie mam klatki gumowej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kosia dnia Nie 1:57, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:26, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
a ile on ma lat?
może poświecasz mu zbyt mało uwagi?
kiedyś mieliśmy szczurka, którego wypuszczaliśmy nawet na cały dzień, a on "na wolności tylko spałna moim pudełku ,a kiedy wkładałam go do klatki, na tym gryzieniu klatki nawet złamał sobie pazurka i ząbka!!!ale ten szczurek mieszkał sam.
ile masz kosi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kitusiek
Użytkownik
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jelenia Góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:31, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
daj mu gałązki z jabłoni, żeby sobie pogryzł, nie będzie ci tak przeszkadzał, bo będzie zajęty. mój kosz tak ma i nie gryzie pręcików. na początku też tak miałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał
Użytkownik
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spod Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:40, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
jak ci to przeszkadza to możesz kosza wynieść np. do łazienki (ja tak robię) i postawić klatkę obok grzejnika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:14, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Masz tylko jednego koszaka, tak? Jest samotny, potrzebuje towarzysza tej samej płci. Inaczej będzie Ci tak trzaskać, bo mu się będzie nudzić.
Jak dużą masz klatkę? Masz w niej jakieś konarki i urozmaicenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosia
Użytkownik
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:20, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mam jednego koszaka, ma niecale 2 lata.
Klatke ma 3 poiomowa, ale nie wiem jakie wymiary, raczej taka jak tu widzialam w galeriach .
Dalam mu skorupke kokosa zeby sobie w niej pospal albo się pobawil, ale ten uparcie molestuje prety .
Dzis zanioslam klatke do kuchni, bo mi nie dawal spac.
Dlaczego kolo grzejnika????
A teraz smacznie sobie spi. jeszcz troche i pomysle ze to zwierze typwo nocne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał
Użytkownik
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spod Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:23, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
obok grzejnika żeby w nocy mu nie było zimno chyba że u ciebie jest ciepło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosia
Użytkownik
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:24, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
cipelo jest . grzeje ze wzgledu na Niunka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:37, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Rafał, nie stawiamy koszy przy grzejniku. Zgrzeje się, a potem na wybiegu przemarznie. Stawiamy zawsze z daleka od grzejnika, okna i przeciągów.
Kosia, dokup kosiaczkowi towarzysza to przestanie tak hałasować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figa
Użytkownik
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:48, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Co racja to racja, gdy będzie miał towarzysza, nie będzie już się zajmował gryzieniem prętów. Z drugim osobnikiem można się pobawić, poiskać .Także powinien sobie odpuścić wygryzanie prętów )
A może nie ma czego "wygryzać"? Ma jakieś konary?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Figa dnia Nie 11:48, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał
Użytkownik
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spod Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:53, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dominika9 on nie jest puszczany na rano więc nie przemarznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosia
Użytkownik
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:52, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
On nie chce gryzc patylkoe. tylko pręty i prety mu w glowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:55, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
może daj mu korzeń mniszka?
moje to uwielbiają!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosia
Użytkownik
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:04, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
gdzie ja w niedziele dostane korzen mniszka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:40, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A jak jakieś ziółko ma tu zastąpić drugiego kosza? I w jaką niedzielę? Myslisz, że dasz koszowi korzeń mniszka i już będzie siedzieć cicho? Jasne, przez pięć minut. Piszę po raz trzeci, bo wygląda na to, że albo nie widziałaś tego co napisałam albo unikasz tematu. Jeżeli chcesz żeby koszak był spokojny i szczęśliwy to dokup towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosia
Użytkownik
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:58, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Z korzeniem odnioslam się do ostatniego wpisu na ten temat, to raz.
A dwa, myslalam ze sa jakies inne sposoby na uciszenie go i tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:41, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
mi chodziło o to by nie gryzł prętów, nic nie mówię o tym, że zioło zastąpi mu 2 kosza; moje kosie zjadają korzeń mniszka w jeden dzień, czasem dwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:44, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ale to i tak nie pomoże na dłuższą metę. Moim zdaniem już po godzince albo i wcześniej koszakowi się znudzi, przecież nie może zamiast zabawy jeść -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:48, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
nie chodziło mi o to że kosz dzień i noc gryzie bez przerwy jeden korzonek, tylko o to , że robi to w przerwach w zabawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikizmiki
Użytkownik
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:23, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
mam taki sam problem moj kosz chip jest opętany przez diabła w nocy tak nawala w klatke robi tak łapie pręty w pysk i przekręca łeb jak by chciał złamac sobie zęby tak przy tym nawala ze budzi mnie i rodziców mają sypialnie kilka metrów dalej i przez zamknięte drzwi słyszą kiedy tylko uszłysze jak cos stuka w klatke to aż nerwy mnie biorą spać nie moge w szkole spie i juz pałe za aktywnosc dostalem nie moge spac wywalełem go z klatką do łązienki na pralce stał i tak nawala jescze głosniej pomocy bo niedługo nerwy mi puszcą i cos sie stanie dail nie jest lepszy zrobił dziure w kuwecie ehhhh co ja z nimi maaam ....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mikizmiki dnia Pią 21:59, 16 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina131
Użytkownik
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:23, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tez tak mam. Czasem, tak sie denerwuje ze rzucam kapciami w klatke. Wtedy jest cisza przez 10 sek. i ten czas to dla mnie raj. Ja mam cala kuwete pogryziona. juz nawet sie nie chce zaczepiac ta taka zaczepka od klatki do kuwety. Mam tak pogryzione z dwóch stron. I tez nie moge przez nie w nocy spac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikizmiki
Użytkownik
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:52, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe ja tez ale skarpetą zwinięta w piłeczke cisz 10 sec i dalej nawalanie ehhhh mój brat mówi ze jesli jescze raz nie dadzą mu sie wyspac do pracy a ma pokój z daleko i to słyszy to urwie jednemu i drugiemu łeb xD zartowal oczywiscie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosia
Użytkownik
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:10, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie na szczęście juz się uspokoilo .
Pobiega w dzien i w nocy spi
Mam pytaniem tez dość wazne: czy stanie się cos jezeli Koszak nie dostanie przez miesiac piasku do kapieli?
Tzn, wiem ze nie umrze od tego, ale czy tak mozna a jesli nie, to co mu moze zastapiac piasek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:41, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kosia-piasek może,a czasem musi zastąpić PYŁ.Pucek dla szynszyli jest najlepszy.Jak jest sam to lepiej dawaj mu 2-3 razy w tyg. pobawić się w pyle,bo jak nie ma 2 koszy,która oczyściłaby mu sierść.Ne we wszystkich miejscach poradzi sobie sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:19, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
pomcy moja kosia szaleje jak nie wiem .!
nie daje mi spac wlasciwie to mojej mamie bo ja spie jak kamien.
problemem jest to ze mamy jeden pokoj .!
moja mama kaze mi ja wynosic na noc do kuchni ;(
pomozcie jak ja uspokoic bo musze 2 tygodnie czkac zeby Mojej Kosi kupic kolege jak ja uspokoic ?!?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nati
Użytkownik
Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:25, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
póki co to chyba zostaje kuchnia, ale nie licz na to, że jak kupisz drugą to będzie spokój :-) Ja mam sporo koszat i jak jedna się uspokoi to kolejna zaczyna rozrabiać...Wszystko to kwestia przyzwyczajenia. Ja zainwestowałam w jaśki- jeden pod głową jeden na głowie i jakość idzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikizmiki
Użytkownik
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:58, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
moje zapadły w sen zimowy xD xD spią non stop i nareszczie jest cicho xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:35, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
dzieki ale moja mama nie idzie na taki uklad
niestety ...
moja ciocia miala 6 koszatniczek ale po 2. I zawsze spaly jak kamien
a moze to kwestia wypuszczania bo ja mam rozsylane luzko i musza codziennie je zasylac zeby ja puscic ... moze to o to chodzi ze zadko jest przez to wypuszczana ... ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wika
Użytkownik
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KONIN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:17, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
wiesz co ja miałam podobny problem, jak ty Lili, tyle że jak ja wypuszczałam kosie to one wchodziły pod łóżko gdzie miałam pościel i niestety one tam się czasem lubiły załatwiać , ble
ale teraz w te "miejsca" gdzie wchodziły zakrywam poduszkami i nie mogą teraz tam wchodzić,
myślę że twój problem jak sama zauważyłaś rozwiązało by częstsze wypuszczanie, rozumiem że nie każdy ma czas na godzinne spacerki i uważanie żeby nic nie zbroiły, ja jak odrabiam lekcje lub czytam książke, wypuszczam je, a jak dawno ich nie widzę i coś jest podejrzane wołam je i się stawiają na kontrole, puszczam je po pokoju pod wieczór wtedy nie gryzą mi w nocy
mam nadzieję że wkrótce wszystko będzie ok
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wika dnia Czw 11:19, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:23, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
wika dzieki za rade zaraz Lilusie puszcze )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|