Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miki222
Użytkownik
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:59, 04 Sty 2010 Temat postu: Kary dla koszy. |
|
|
Jak ukarać swojego pupila, aby zaprzestał jakiejś czynności? Klaps? Spryskiwacz? Macie jakieś sugestie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Figa
Użytkownik
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:28, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie klaps...Będzie Cię zle kojarzyła
Zresztą kosze mają małe rozumki, trudno tak małego stworzenia nauczyć czegokolwiek.
Ja bym spróbowała ze spryskiwaczem, jeśli będzie wykonywała daną czynność, ty za każdym razem bd ją spryskiwał, to skojarzy TO złe zachowanie z czymś nieprzyjemnym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:58, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Koszatniczka nie zrozumie kary.To nie kot,czy pies.To ''Gryzoń,o bardzo małym rozumku''.
Ewentualnie możesz ją tylko od siebie odstraszyć.
Jeżeli kosza wchodzi w jakąś szczelinę,gryzie meble lub firankę to radze to miejsce spryskać preparatem odstraszającym zwierzęta.
Do kupienia w zoologicznym lub sklepie internetowym.
Nie kosztuje wiele,a na prawdę działa (sprawdzone przez niektórych użytkowników Degu Serwis).
Figa-koszatniczki moim zdaniem trudno czegoś oduczyć.
Nauczyć nie tak trudno.NP. łatwo nauczyć wchodzenia na ramię,nieco trudniej przychodzenia na imię,różnych sztuczek np. skakanie przez obręcz z drucika(mówię tu o sporych rozmiarów obręczy),przechodzenie toru przeszkód zrobionego z pudełek,słyszałam też o aportowaniu i innych dziwactwach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Teska dnia Pon 23:02, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miki222
Użytkownik
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:09, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, ale klatki nie spryskam... Na pewno oduczyłem je gryzienia drzwi. Zawsze, gdy je gryzły, po prostu psikałem je spryskiwaczem. Niby siedzę przy drzwiach, żeby dopilnować, ale rzadko się zdarza, żeby któraś spróbowała ugryźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:43, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czekaj,czy dobrze rozumiem,że chciałeś koszatniczce zastosować jakąś karę,tylko dlatego,ze gryzie pręty?
Przecież to można uznać za normalne.Większość koszy robi tak,kiedy się nudzą.
Moja Teska swego czasu szarpała pręty,co jest jeszcze gorsze od gryzienia ich.
Brała pręt w zęby,ciągnęła do siebie kilka milimetrów i puszczała.Kiedy pręt ''odskakiwał'' powstawał okropny hałas.
Dostały kule ''ścinków'' do szarpania,pęk zasuszonych młodych gałęzi brzozy,kołowrotek,hamak,grubsze konary i oki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:11, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy moja koszatniczka robi coś złego klaskam. Wtedy wie że nie może tego ruszać .
Tak już ją oduczyłam gryźć kable Teraz nawet ją nie obchodzą ,a kiedy mówię zejdź schodzi z łóżka Albo z klatki...
A co do gryzienia prętów to kosze gryzą wtedy kiedy cię nie ma w pobliżu ,a oduczenie czegoś takiego to troszkę bez sensu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:13, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zwykle po prostu mówię ostrym tonem. Przynajmniej u mnie to działa Chociaż po chwili znów mam koszaka spowrotem tam gdzie go nie miało być, ale cóż.. takie życie xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:21, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Każdy podał swoje sposoby . Sądzę że któryś wybierzesz ale ten z klapsem na prawdę nie jest dobry . Kosza zapamięta i będzie sobie źle kojarzyła ale nie miejsce tylko Ciebie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miki222
Użytkownik
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:19, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Teska: Mogłyby nie gryźć prętów, ale nie oduczę ich tego, prawda? Za to już nie gryzą drzwi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:31, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W zasadzie to coś Moja kosia to nawet by sie nie dała oduczyć xD A ty na nią pryskałeś wodą ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miki222
Użytkownik
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:53, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pryskałem, jak gryzły drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tygsia
Użytkownik
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:13, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zły pomysł z spryskiwaczem! Kosza się może przeziębić! I w ogóle koszatniczka nie powinna mieć kontaktu z wodą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikizmiki
Użytkownik
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:14, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
One nie są takie głupie ten Chip często odwala i wie że ja tego nie lubie gryzie klatke a jak zakradam sie żeby zobaczyć który to to zwala daila z deski i udaje nie winnego często jest też tak że on po gryzieniu klatki jak już ide zobaczyć który to otwieram on to on wskakuje na deske i siedzi jak gdyby nigdy nic wychylam ręke to ucieka i krzyczy ze strachu a normalnie wychodzi zawsze jak otwieram próbowałem ze spryskiwaczem działa jakieś 3 tyg potem znowu sie zaczyna nawet ze spryskiwaczem jest tak że mały gryzie dużego jak gryzie klatke aby przestal odwalać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mikizmiki dnia Nie 20:17, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:06, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
czy ktoś z was spojrzał na datę napisania postu?? sorry że sama odświeżam ale Tygsia napisał: | I w ogóle koszatniczka nie powinna mieć kontaktu z wodą! | skąd ten pomysł?? to jak np. kosza ma pić wodę z poidła skoro nie powinna mieć kontaktu z wodą ???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agulinka dnia Nie 23:09, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrisKokosz
Użytkownik
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:31, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie kontakt z wodą musi być !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tygsia
Użytkownik
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:57, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kurde .... chodziło mi futerko ! Po co kupujecie koszatniczkę ? Po to aby ją z spryskiwaczem gonić.?Ona ma malutki mózg,żadnej komendy się nie nauczy.Pomyślcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:24, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a jak byś rozdzieliła dwóch bijących się samców?? ręką ?? proszę bardzo spróbuj od razu zaopatrz się w wodę utlenioną i plaster dla Ciebie, wiele osób nie ma nic przeciwko pryskaniu koszy po brzuszku w razie potrzeby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foczka
Użytkownik
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:27, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"Kara" zależy od sytuacji .Jeśli to nic poważnego to najlepiej nie spryskiwać koszatniczki.Chyba,że jest już taka konieczność,jak powyżej o bójce
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Foczka dnia Pon 17:50, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:47, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Foczka koszy nie powinno się karać ponieważ nie ma za co! to że hałasują i gryzą nie jest niczym złym ponieważ to leży w ich naturze, a spryskanie brzuszka według mnie nie jest karą bo przecież nic jej o tego nie będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:51, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tygsia ,absolutnie nie po to ale jeśli ma się konieczność to nie czekasz aż przestanie czy coś podobnego. Jeśli się myje jak psy [przykład] ,to w tym przypadku może się przeziębić. Nie wydaje mi się aby ktokolwiek lał kośke wodą... Jeśli kupuje to przeważnie wszyscy wiedzą jak się z nią obchodzić, poza tym niech mody myślą co chcą ale nie pouczaj nikogo na forum ,zrobił by to mod...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lili97 dnia Pon 18:08, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foczka
Użytkownik
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:54, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Droga Agulinko,zauważ cudzysłów w słowie "Kara"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Fakt nie zauważyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pokebany
Użytkownik
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:46, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ja wole je wychowywać bezstresowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
urak
Użytkownik
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:08, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moja kosza jest nauczona wchodzić na ramię jak papuga. Tak jak ragowania na swoje imię. A jak coś źle robi to krzyczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:38, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moje przychodzą na zawołanie,włażą na ramię,do kaptura,planuje zbudować im nowy tor przeszkód do zabawy poza klatką.
Moje kiedy na nie ''nakrzyczę'' robią niewinne minki i zaczynają się łasić,albo spylają do klatki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|