Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:37, 04 Lut 2010 Temat postu: Flapinka niszczycielka!!! |
|
|
jest to dział w którym mamy pisać jak nasze kosze zrobią coś fajnego itd. ja postanowiłam napisać że moja kosza zrobiła coś głupiego, a mianowicie standardowo jak co dzień wypuściłam moje kosze żeby sobie troszkę pobiegały(troszkę mam na myśli około 1-2godz) moja mądra Flapinka weszła do subwoofera (jest w nim takie wgłębienie) i zrobiła w środku totalną masakrę, przegryzła siatkę i wszystkie kabelki, no i sprzęt nadaje się do śmieci a wcale mało nie kosztował byłam totalnie wściekła już nie wspomnę o moim chłopaku
No ale cóż naszym kochanym mordką trzeba wszystko wybaczyć :*:*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agulinka dnia Czw 22:38, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewelina131
Użytkownik
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:56, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Och... No, bez powodu są nazwane gryzoniami
Szkoda, że nie można im tego wytłumaczyć, że nie można niszczyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:10, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm... a jak dla mnie to nie wina kosiaka tylko właścicielki. I powinnaś bardziej bać się o koszaka niż żałować sprzętu. Przecież koszak mógł zjeść fragmenty kabli lub plastiku. A wtedy tragedia, płacz i zgrzytanie zębów. Wybacz, ale uważam, że po prostu nie dopilnowałaś koszaka. Z tego właśnie względu nigdy nie zostawiam zwierzaka na wybiegu bez nadzoru Pilnuj się na przyszłość, bo kosz może już nie mieć tyle szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:34, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dominika przecież nie będę chodziła za nią krok w krok,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebasrs
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:12, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No nikt ci nie mówi o chodzeniu krok w krok tylko co jakiś czas przydało by sie sprawdzić co koszak robi.
Mi jak uciekł za meble to odrazu zauważyłem ze jednego brakuje. A za 10 s. usłyszałem jak coś za meblami lata.
A nie gryzł chyba pare sekund tylko jakiś czas wiec nie wiem jak mogłaś tego nie zauważyć.
A tak na przyszłość lepiej pilnój koszaków i zabezpieć inne sprzęty;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sebasrs dnia Pią 16:13, 05 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:36, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
może ty masz czas na to by co chwilę spoglądać na swoje kosze, bo ja nie!! wcześniej je wypuszczałam i podobne sytuacje nie miały miejsca, uważam temat za zamknięty ponieważ zaraz będę czytać jaka ja to nieodpowiedzialna jestem, ja mam wiele rzeczy do zrobienia w domu jak wrócę z pracy to muszę posprzątać i wiele innych rzeczy, także naprawdę nie mam czasu patrzeć co robią moje kosze,jak je wypuszczałam to sprzęt odłączałam od prądu i starałam się zabezpieczyć co najważniejsze,
Dominika jestem ciekawa czy Tobie nie było by żal sprzętu który kosztował ponad tysiąc złotych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agulinka dnia Pią 23:55, 05 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:14, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Agulinka, o co Ci chodzi? Tylko winni się tłumaczą. A od teraz będziesz już miała czas na pilnowanie koszy, bo inaczej może Cię to kosztować nie tylko życie koszaka, ale jak to według Ciebie najważniejszą rzecz za 1000 zł. Ja wracam ze szkoły późno, muszę sprzątać, zrobić sobie obiad, wyprać i "zrobić wiele innych rzeczy" i również nie mam czasu. Ale nigdy nie zostawiam koszaka bez opieki, jak go wypuszczam to zawsze przebywam w tym samym pomieszczeniu i zerkam. I nie przyszło mi do głowy żeby napisać jaka jesteś nieodpowiedzialna. To tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:43, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
sorki dominika ale trochę się zdenerwowałam, nie pilnowałam jej bo wcześniej grzecznie sobie siedziała pod łóżkiem, i do głowy by mi nie przyszło że zrobi coś takiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebasrs
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:43, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałem założyć nowy temat, ale, po co zakładać tysiąc tematów tej samej treści otóż:
Wczoraj, jak co dzień puściłem, aby kosze pobiegały sobie po pokoju, ładowarkę z laptopa położyłem na łóżku kosze pobiegały pobawiły sie itp.
Nie zdejmowałem ładowarki z myślą, aby dziś je puścić jednak dziś zdecydowałem ze kosze puszcze wieczorkiem a teraz ładowarkę położę na podłodze i zobaczyłem ze kawałek kabla wleciała do łóżka wyciągnąłem ja, już chciałem kłaść na podłodze, gdy wyświetliło mi sie na laptopie ze brakło kartek w drukarce położyłem rękę na tych kablach i nagle.... Poczułem mrowienie "odskoczyłem" a tą ręką patrzę a tu na jakiś 10-20 cm brak izolacji... A w kawałku tak sie podgryzły ze doszły do gołych drutów, których jak dotknąłem to mnie poraził prąd (naszczęście tylko 220V).
Po chwili szybka włączyłem prąd, aby nie zrobić zwarcia, ale jak wyłączyłem prąd na listwie, do której był wpięty zasilacz wyłączył mi sie laptop, który nie pracował na baterii, i w ten sposób utraciłem połowę bardzo ważnego dokumentu, którego nie zapisałem (połowa zapisała sie automatycznie).
No i musiałem wsiąść taśmę izolacyjną polizolować to i zabezpieczyć.
No i 15zł poszło w d....e a mogłem kupić za to jakieś przysmaki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:53, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z koszami tak jest ,niestety. Lilka się nie dobiera do kabli. Puszczam ją w wannie więc nie ma bardzo czego gryźć [Chyba ,że kurek xD] ,a po pokoju jej nie puszczam ostatnio ,ponieważ mama ukradła mi półeczkę ,na której trzymała się "tama przeciwkoszowa" x DD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coli014
Użytkownik
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:59, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem.Moje koszo-niszczarki niszczyły mi kapcie,ołówki,kredki,ściany .... itp.
Ale co mam też powiedzieć w domu 4 gryzonie i 1 pies.Wszystkie niszczą mam 5 niszczycieli w domuxD
Ale na szczęście dla gryzoni jest taki "wolny pokój"gdzie mają tam tunele z rur kartony półeczki itp.
A pies na spacer
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez coli014 dnia Pią 19:02, 07 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:01, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ten typ tak ma, a jak mi Dexter drzwi pogryzł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|