Agresywna koszatniczka.

Yumi

Witam. Mam pewien problem w związku z moim Stefanem ma niecałe trzy miesiące i zakupiłem go w zoologu jak miał jeden miesiąc.
Otóż oswoił się bardzo szybko - przez jakieś dwa miesiące nikogo nie ugryzł, sam wychodził na rękę, nie bał się. Od jakiegoś czasu stał się dziwnie agresywny, co - jak dotąd - nie było do niego podobne. Gryzie do bólu, czasem też skrzeczy, bywa, że szaleje. Potrafi przez długi czas gryźć pręty w klatce, jakby chciał wyjść, a kiedy już się go wyciągnie - zaczyna dotkliwie gryźć i się wyrywać.
Nigdy nie upadł, nikt mu krzywdy nie zrobił, jego klatka jest dostosowana do jego potrzeb. Co prawda jest sam w klatce, ale ma w środku dwa misie w które się wtula jak śpi. Był i jest często wyprowadzany.
Co mogę dodać, tuż przed przemianą Stefana, był on przeniesiony w dwa różne miejsca. Po powrocie z drugiego - gdzie też mu się nie działa krzywda - zaczął się dziwnie zachowywać.
Byłbym wdzięczny za poradę, co mam z tym zrobić.

Z góry dziękuję.

shiano

Myślę że twój Stefan czuje się samotny. Do kup mu partnera w zologu w podobnym wieku. Albo poszukaj może ktoś ma do oddania

Kielcio

Shiano ja mam taki sam problem tylko mój dotyczy dokupionego stworzenia jest strasznie dziki nie da sie złapać boi się wyjść na rękę i strasznie gryzie. mam go ponad półtora miesiąca i nie widzę zmian w jego zachowaniu i nie wiem co może być przyczyną. Proszę o pomoc możliwie szybką.

shiano

Kielcio sory za długie czekanie na odp. ale jak ci to pomoże to ci powiem że miałem ten sam problem. Praktycznie ten problem sam się rozwiązał. Po prostu na siłę jej nie oswajaj nie które szybko się oswajają a nie które potrzebują trochę więcej czasu. Moja dokupiona kosia oswajała się 5 miesięcy i za każdym razem do mnie nie wychodzi po prostu jak jej się chce. Poszukaj poradników jak oswoić koszatniczkę.