Marta3003 |
Wysłany: Wto 9:38, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Przykro mi z powodu Twojej straty:( Kwestia zakupienia towarzysza dla osamotnionej koszatniczki- jak najbardziej TAK. Możesz, o ile masz taką możliwość, zaadoptować koszatniczkę od kogoś, jeżeli nie, zakup, koniecznie takiej samej płci koszatniczkę w zoologu. W sprawie, domniemanej agresji Twojej koszatniczki, musisz poczytać na tym forum, jak poprawnie zapoznawać koszatniczki ze sobą. Jest kilka złotych zasad, które pomogą uniknąć wielu niepotrzebnych "przepychanek". Po pierwsze, dokładnie wysprzątaj klatkę i zapoznawaj koszatniczki na terenie, którego nie zna Twoja "obecna" koszatniczka. To takie podstawowe kwestie, resztę jak pisałam, znajdziesz na tym forum. Życzę Ci powodzenia i pamiętaj o dobrej diecie i najlepszych pokarmach dla koszatniczek:)
Napisz jak Ci idzie:)
Pozdrawiam:) |
|
karolee |
Wysłany: Sob 23:54, 01 Wrz 2012 Temat postu: osamotniony koszak, czy dokupic innego? |
|
Witam, dzisiaj po 2,5 roku odszedł jeden z dwóch moich koszaków Zdrapek , w związku z tym smutnym zajściem obawiam się, że drugi - jego brat również umrze z samotności. Czy jest sens kupowania drugiej koszatniczki, której on może nie zaakceptować ? Co jeśli jej nie zaakceptuje? nie mam drugiej klatki ani miejsca, żeby kolejną nabyć. Dodam, że ten samiec zawsze wygrywał wszystkie bitwy z bratem więc będzie chciał walczyć o teren do upadłego. Ile czekać z ewentualnym kupienie, drugiego kosza? |
|