Autor |
Wiadomość |
Lili97 |
Wysłany: Nie 20:59, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
Moja kosza miała taki przypadek. Nie udałam się do weta, po prostu przemyłam jej "brak" ogona wodą utlenioną. Po jakimś czasie Lilce partie skórki po końcówce ogonka same zaczęły odpadać. |
|
|
urak |
Wysłany: Nie 21:53, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Jak by stracił ogonek to posmaruj ranę maścią nagietkową. |
|
|
Teska |
Wysłany: Nie 20:33, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
My nic nie możemy zrobić. Przecież nie damy Ci przez internet szybkiej instrukcji jak przyszyć zwierzakowi ogonek.
Jeśli chciałbyś dowiedzieć się, czy kitkę da się uratować to udaj się do weta. W przeciwnym razie kosza sama odgryzie sobie ogon, gdy zacznie jej przeszkadzać. |
|
|
daniel 908 |
Wysłany: Nie 20:12, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Zrobiłem zdjęcie z telefonu ale nie chce wejść [/img] |
|
|
urak |
Wysłany: Nie 17:18, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
Możesz dać jakieś zdjęcie? |
|
|
daniel 908 |
Wysłany: Nie 8:06, 10 Lip 2011 Temat postu: OTWARTE ZŁAMANIE OGONA KOSZATNICZKI |
|
Pomocy nie wiem co robić moja koszatniczka złamała sobie ogon widzę że jest krzywy więc chyba złamany nie byłem u weterynarza jeszcze bo myślałem że jej się poprawi ma on prawie ucięty ogon nie wiem co robić proszę o pomoc lub poradę nie chcę usłyszeć najgorszej wiadomości że ogon trzeba amputować proszę o wypowiedź kogoś doświadczonego |
|
|