Autor Wiadomość
Koszatniczka:*
PostWysłany: Nie 18:56, 03 Lip 2011    Temat postu:

Z Channel jest w miarę ok, pomijając, że tęskni za mamą. Całe dwa lata były ze sobą, biegały, skakały, tuliły się. A teraz co? Włożyłam Channel pluszaka do klatki i leży przytulona do niego. Oczywiste, że pluszak nie zastąpi drugiego kosza.

Gdyby nie fakt, że Princess była w ciąży kupiona rodzice pewnie nie zgodzili by się na drugiego kosza. Wyszło jak wyszło, urodziły się 4 kosie w tym jedna dziewczyna, która z nami została.

Jakby nie mogło być jak dawniej. Channel byłaby szczęśliwsza jak i ja.

Cały czas stawiam sobie pytanie : "Dlaczego?!". Rodzice nie zgadzają się na drugą koszatniczkę.
Koszatniczka:*
PostWysłany: Pią 19:36, 01 Lip 2011    Temat postu:

Nic więcej nie byłam wstanie dla niej zrobić.
Weterynarz, nieprzespane noce - usiłowanie podania wody strzykawką, masowanie brzuszka.
Princess od nas odeszła. [*] Tak, leją się łzy. ;(


Z Channel jest lepiej. Modlę się by wyszła z tego.
Koszatniczka:*
PostWysłany: Pią 10:45, 01 Lip 2011    Temat postu:

Byliśmy u weterynarza. Stwierdził zatrucie pokarmowe. Powiedział, że po zmianie karmy tak może się zdarzyć. Dał obu zastrzyki.


Dziś zauważyłam, że wody z poidełka ubyło. Cały czas próbowałam im poprzez strzykawkę podać.
Marta_koszka
PostWysłany: Czw 20:10, 30 Cze 2011    Temat postu:

Jest lato i jest ciepło. Bardzo możliwe, że koszatniczki po prostu są przemęczone. Zapewnij koszatniczką czystą wodę, bo o odwodnienie nie trudno. Skoro mają wzdęcie spróbuj delikatnie masować koszatniczce ten brzuszek.
Koszatniczka:*
PostWysłany: Śro 20:14, 29 Cze 2011    Temat postu: pomoc. ;(

Moje koszatniczki dziś są jakieś inne. Wczoraj normalnie po klatce szalały, a dziś praktycznie cały dzień leżą. Są osowiałe i jak mama twierdzi "wzdęte". Wiecie co im może być? ;(


Łapki mają jakby sparaliżowane.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group