Autor |
Wiadomość |
Teska |
Wysłany: Wto 20:22, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nawet wet pso-kotowy MUSI umieć zrobić przy gryzoniu takie podstawowe rzeczy jak obcięcie pazurków czy ząbków. Samemu można tylko pogorszyć ... |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 18:11, 15 Mar 2011 Temat postu: ząbki |
|
wlasnie zauwazylam dlaczego moja tez jest chudziutka z dwoch dolnych zebow rosnie jej jeden dosc dlugi nie zauwazylam zeby kiedykolwiek scierala zabki ale drugi zabek jest krociotki. je wydaje mi sie ze nawet duzo. czy mozna jakos samemu zaradzic? bo nie mam pojecia czy w mojej okolicy znajde gdzies weta ktory zajmuje sie takimi stworkami. |
|
|
Monikaaa |
Wysłany: Nie 13:33, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ok .
Dzięki za pomoc |
|
|
Nash |
Wysłany: Sob 20:05, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Hmm. Jezeli dalej nie bedzie jadla to problem moze lezec glebiej. Jezeli zarosla zebami to znaczy ze prawie w ogole nic nie gryzla od pewnego czasu i tu nalezy szukac odpowiedzi. Dlaczego nie gryzie i malo je. Sprobuj ziolek ktore maja wlasciwosci wspomagajace uklad trawienny ale to nie teraz tylko, jezeli po kilkudniowej obserwacji dalej nie bedzie jadla i gryzla. Zwierze wie co dla niego najlepsze wiec pewnie je wszamie.
Najlepiej by bylo gdybys wykonala uprzednio telefon do weta.
Moze trzeba jeszcze troche poczekac zanim szkliwo sie po pilowaniu zregeneruje. Moze drgania podczas szlifowania wywolaly chwilowe nastepstwa. Moim zdaniem nie ma sie czym martwic na dzien dzisiejszy. Jesli jednak nie bedzie gryzla to zadzwon do weta.
Jak zadzwonisz to wyssij z goscia cala wiedze i podziel sie z nami |
|
|
Monikaaa |
Wysłany: Sob 19:43, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Problem zażegnany . ; D
Ma już króciutkie ząbki .
Zastanawiam się czy nie za krótkie ?!
Ledwo widać je z dziąseł .
Wiem,że szybko rosną ale kosia znów ma problemy z jedzeniem .
ale widać,że już ma się lepiej i wesoło psoci .; p |
|
|
Teska |
Wysłany: Nie 18:19, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
Do weta. Szybko. |
|
|
Monikaaa |
Wysłany: Nie 14:05, 06 Lut 2011 Temat postu: Pomocy .! (Ząbki) |
|
Mam 2 koszatniczki .
Tylko,że ostatnio jedna z nich ma problemy z jedzeniem .
Powodem jest prawdopodobnie to że jej zebą są coraz większe aa ona ich nie ściera pomimo tego,że w klatce są różne rzeczy typu wapno czy patyczki .
Robi się coraz mniejsza . ; (
Mam obawy,że nie bawet zdechnie .
I moje pytanie jest takie: Czy iść z nią do weterynarza czy może są jakieś domowe bardziej efektywne sposoby ?!
aa i jeszcze ma na dolnej część pyszczka łyse miejsce.
Wcześniej tego nie miała .! |
|
|