Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Czw 21:13, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Oki W takim układzie w sobotę wybiorę się na zakupy dla tych małych stworków po zioła sepie i karmę. poza tym zrobię im hamaczek i powinny być szczęśliwe |
|
|
Teska |
Wysłany: Czw 18:46, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Natalia, z tym muszę się nie zgodzić
Niestety wyprodukowano już sepie kolorowe. Ta dla naszych kosiek musi być zwykła, biała. Firma jest obojętna, sepia jest zawsze taka sama. Jedyna różnica to cena
Przed podaniem kosi zamocz delikatnie kawałek sepii. Jeżeli zmieni kolor oznacza to, ze jest zepsuta. Radzę nie sugerować się datą ważności, bo u sepii. tak samo jak u siana, umieszczanie daty ważności jest nonsensem
Ujęłabym może to inaczej: to karma jest dodatkiem do ziół i siana. Dobrze jest najpierw nasypać ziół i siana ''na pierwszy głód'' a jakieś 30 min. później dać karmy. Jeżeli damy wszystko na raz to kosie opchają się karmy i nie będą chciały jeść sianka i ziółek
Nie wszystkie rzeczy ''dla gryzoni'' są przekreślone dla koszatniczek Np. karmy tzw. ''ogólnogryzoniowe'' nie nadają sie dla kosi. Ale jeżeli jest mowa o wapienku, gałązkach, sianku czy (w większości) ziołach to produkty te można podawać bez obaw naszym milusińskim.
Koszatniczki mogą jeść też niektóre karmy dla szynszyli. Te zwierzątka mają bardzo podobną dietę. Obydwa gatunki pochodzą z Chile (Andy, Ameryka Południowa) gdzie mają dość skąpy dostęp do warzyw, owoców i zbóż. Jedzą głównie zielsko i gałązki. Jednak w przypadku szynszyli jest mniejsze ryzyko zachorowania na cukrzyce i można im podawać więcej owoców. Jedyne owoce dozwolone dla kosi to dzika róża i głóg. Jeżeli w karmie dla szynszyli (np. Chinchilla Nature z Versele-Laga) są banany i rodzynki to należy je wybrać i oddać komuś kto ma chomika, szczurka czy myszoskoczka. |
|
|
Natalia |
Wysłany: Czw 15:33, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jak powiesz, że chcesz sepie to wystarczy, nie ma jakiś innych odmian sepi |
|
|
domin839 |
Wysłany: Czw 15:30, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dla szynszyli karma jest też dobra dla koszy. Wapienko dla gryzoni jest ok, kup je tylko zwykłe, a nie jakieś jabłukowe itp. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 22:03, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jaki wyczerpujący opis A wiec tak w swojej klatce mają granulat drzewny, oraz gałązki brzozy, dodatkowo jutro dostana gałązki lipy bo musiała wyschnąć (akurat mam to drzewo na ogrodzie:)). Na forum już mi doradzono, żebym pozbyła się drabinek metalowych oraz półek plastikowych. Zastępie je stopniowo akcesoriami z drzewa kółko maja w sam raz, ale nie chcą na razie w nim biegać raczej lubią się pod nim przeczołgiwać, większą z tego mają radość .Tak samo nie bardzo chcą zażywać kąpieli piaskowych, ale powiedziano mi, że i na to przyjdzie dla nich pora
Jedynie gubię się z tym jedzeniem
Rozumiem, że nazwy firm, które mi podałaś to najlepsze karmy i muszą być przeznaczone dla koszatniczek, bo widziałam, że niektóre są dla szynszyli.
Po drugie muszą dodatkowo dostawać ziółka, oprócz karmy no i sianko i woda są codziennie obowiązkowo nowe
Co do wapienka to nie spotkałam na razie żadnego przeznaczonego dla koszatniczek, zawsze pisze że dla gryzoni, a tak mnie straszono o ich cukrzycy, że bałam się takie im kupić.
Mówisz o sepi tak? A mogłabyś podać konkretną nazwę, czy po prostu wchodzę do zoologa i proszę o sepie dla ptaszków?
Wiesz może jestem ciemna masa ale wolę się 5 razy spytać niż im zaszkodzić
Dzieki |
|
|
Teska |
Wysłany: Śro 19:17, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Colix, nie herbowity tylko herbiwory
Witam koleżanke na forum. To bardzo dobrze, że do nas dołączyłaś i chcesz się czegoś dowiedzieć o tych wspaniałych stworkach.
Tak jak już wyżej wspomniałam, kosie to herbiwory. Oznacza to, ze podstawa ich diety są ziółka i sianko. To powinny mieć w nieograniczonych ilościach. Karma jest tylko dodatkiem, jednak jest baardzo chętnie pochłaniana przez kosze, więc należy dopilnować, żeby im nie zaszkodziła. Najlepszym wyborem będzie któraś z karm firmy Versele-Laga. Najekonomiczniej wypada chyba Chinchila & Degu PRO, jednak to granulat pelletowy i nie wszystkie kosie mogą go lubić. Niezłe jest też Chinchilla Complete. To ekstruder, czyli granulat, który jest mniej przetworzony. Moje kosze nie lubiły PRO, za to Complete wcinały przez rok bez mrugnięcia okiem. Versele ma tez w swojej ofercie Degu Nature. To bardzo dobra karma, jest jednak mieszanką i kosie mogą wybrzydzać (zjadać tylko część, a resztę wywalać). Chinchilla Re-Balance z tego co wiem również jest mieszanka. Plusem jest brak ziaren, jednak tak samo jak DN może być jedzona selektywnie
Najważniejsze w karmieniu są ziółka i sianko. sianko powinny dostawać codziennie świeże. Firma jest raczej obojętna, ale ja osobiście odradzam Vitapol (baardzo grube źdźbła) i Herbal Pets (sianko jest spleśniałe, śmierdzi ). Ziółka to już wyższa sztuka jazdy na rowerze. Trzeba je odpowiednio dobrać, żeby nie były zbyt moczopędne, bo będą wypłukiwać witaminy i minerały z organizmu. Dobór samodzielnej mieszanki może być dość trudny, szczególnie dla osoby zaczynającej dopiero przygodę z ogonkami. Najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie podawanie gotowych mieszanek firmy Herbal Farm bądź JR Farm. JR są dość drogie. HF są normalnie po 5-6 zł, jedna na www.sklep.videozoo.pl/ są po 3-4 zł. Zakupy przez internet bardzo się opłacają, np. jeżeli robisz zamówienie powyżej 100zł w ww. sklepie zapłacisz tylko połowę kosztów przesyłki. Jeżeli będziesz robiła zamówienie z kimś, np. znajomą, rodziną, to kosztami przesyłki dzielicie się na pół i wychodzi niewiele, ok. 4 zł
Gałązki i wapienko są niezbędne. Patyczki najlepiej urwać z brzozy, lipy, wierzby, jabłoni, leszczyny bądź gruszy. Wapienko dobrze by było zastąpić sepią. To takie owalne wapienko dla ptaków. Jest bardziej naturalne i łatwiej przyswajalne. Nie wiem jak innych, ale moje kosze wprost z zamiłowaniem ćwiartują sepie na kawałki
Warto tez nadmienić nieco o ściółce. Do kuwetki najbardziej nadaje się granulat drzewny. Jest lepszy niz trociny, bo niweluje brzydkie zapachy i pomaga dłużej utrzymać czystość. W dodatku kosie nie są w stanie wysypać do z kuwety
Do picia oczywiście woda, bez dodatków, przegotowana lub niegazowana. Jeżeli kosie będą się kłócić o poidło bądź miseczki to warto dokupić, bo każda miała po 1. Mi trafiły sie tak kłótliwe osobniki, że mając 4 miski i tak zawsze kłócą się o jedną. Na szczęście to takie tam przepychanki, więcej tam krzyku niż przemocy |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 19:06, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
labirynty są zrobione z drzewa brzozy i wyżłobiony jest środek |
|
|
gosia |
Wysłany: Śro 15:45, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
A jakie masz te labirynty? |
|
|
domin839 |
Wysłany: Wto 21:54, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Drabinki wymień na kije z brzozy. Półki wywal jak najszybciej, ponieważ kosze zaczną gryźć plastik, i kawałki mogą się jej powbijać, a sam plastik chyba w żołądku się nie strawi prawda? Dlatego jak najszybciej wymień półki na panele, a przy okazji dorób kilka półeczek. |
|
|
Ewelina131 |
Wysłany: Wto 20:56, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
I ma przede wszystkim produkty piekarnicze, które są szkodliwe w pewnym sensie dla kosza. |
|
|
coli014 |
Wysłany: Wto 20:53, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ponieważ jest kiepskiej jakości ma dużo ziaren,marchewki mało włókna nie nadaję się dla koszatniczek. |
|
|
Darka122 |
Wysłany: Wto 19:52, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mam pytanie,czemu odradza się pokarmu dla koszatniczki z firmy Vitapol ?
Ja właśnie mam pokarm z tej firmy... |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 19:23, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
A wiec klatka jakieś dziwne ma wymiary ,albo ja nie umiem mierzyć 70x50x35 Dwie półki plastikowe i 3 drabinki z prętów.No i gałęzie z brzozy. Jednak znalazłam tutaj fajny link, jak ktoś sam zrobił klatkę i myślimy, żeby taka sama im zrobić W końcu narazie są małe(maja dwa miesiące) ale przecież urosną. Co do klatki to kupowana była w zoologicznym i pani nam doradzała, mam nadzieję, że jest ok wkońcu radziliśmy się jej.
Dziekuję wszystkim za informacje są bardzo mi pomocne i liczę, że nadal będziecie mi doradzać w końcu to dla dobra tym kochanych stworków
pozdrawiam was serdecznie |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 19:22, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
upssss utworzyłam niechcący nowy wątek Przepraszam |
|
|
domin839 |
Wysłany: Wto 16:57, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Napisz dokładne wymiary klatki. A te półki są z czego? Z plastiku z panela czy z prętów? |
|
|
Kajgana |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 23:27, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
Oki dziekuje, a gdzie w Poznaniu jest jakiś fajny dobry sklep w którym doradza mi co i jak? Bądź jakiś sklep zoologiczny internetowy, nie chce im zaszkodzić dlatego wolę zapytać. Co do klatki to maja w miarę dużą z kilkoma pietrami są tam półki kory drzewa no i oczywiście full drabinek i labiryntów Domek tez posiadają A poza tym codziennie są wypuszczane po pokoju na szalone rundki . acha i jeszcze jedno pytanko jedzonko jak i zioła wapienka i inne smaczki muszą być przeznaczone tylko dla koszatniczki? Napis dla gryzoni za wiele mi nie mówi, a kobieta u mnie w zoologicznym to jakąś ciemna masa i sama nie wie czy mogą one dostać np wapienko dla gryzoni czy nie.
dziekuje i pozdrawiam |
|
|
coli014 |
Wysłany: Pon 23:18, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
Najlepsze karmy to:
VL (vesele-laga) chinchilla nature re-balance
VL chinchilla & degu PRO
VL chinchilla complete
Oczywiście zioła podstawowe z firmy Herbal Farm lub Zuzala ,gdyż koszatniczki to herbowity i powinny jeść codziennie zioła.
Odradzane firmy karm:
Vitapol,megan,animals,pepe.
Kosze codziennie też powinny dostawać świeże sianko.
I klatka 80x60x40 ,ale może być trochę krótsza ale nie za niska.
Plus gałązki drzew liściastych/owocowych jedynie z drzew dozwolonych np.jabłoń,grusz,leszczyna,brzoza. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 22:59, 24 Sty 2011 Temat postu: Jedzonka dla koszatniczki ;) |
|
Witam serdecznie od niedawna w naszym domku pojawiły się dwie koszatniczki, bardzo fajne zwierzątka. Niestety za dużo na temat ich karmienia nie wiem, jakiej firmy jedzonko najlepiej im dawać, gdzie można tanio kupić jakieś przysmaki czy zabawki :)jestem z poznania za jakiekolwiek info będę bardzo wdzięczna
Pozdrawiam |
|
|