Autor |
Wiadomość |
Aleksa |
Wysłany: Śro 9:57, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Proponuje Ci nieco oswoić kosze i dopiero wtedy zrobić zdjęcia podwozi , żeby nie narażać koszaków na wielki stres.
A , czy by się nie dalo nie oddawac malej do zoologicznego , tylko poszukac dla niej dobrego domu ? |
|
|
glina |
Wysłany: Pon 18:53, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Teraz są spokojniejsze ale z podwoziem(ładny eufenizm ) może być problem- obie się mnie trochę boją i chyba nie dam rady ich złapać. Ta starsza da siępogłaskać ale nie pozwoli wziąć do ręki. Co do skakania- małą ucieka przed tym skakaniem, piszczy, odwraca się. Duża po jednym takim skakaniu długo i głośno piszczała(usłyszałem ją będąc na piętrze). Oczywiście teraz mają kontakt tylko wzrokowy- są na różnych piętrach, chociaż duża dała spokój odblokowaniu drabinki i próbuje przenieść patyk do gryzienia(dłużsy od klatki) na górne piętro. Przestała się też na mnie boczyć i dała pogłaskać. Mała z kolei po raz pierwszy zdołałem dotknąć. Miałem małą oddać do zoologicznego, ale skoro piszecie że to mogą być samiczki... Muszę sprawdzić podwozie |
|
|
WanteD474 |
Wysłany: Pon 12:58, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
tak teska ma rację moje kosze tak samo na początku kupiłem 2 kosze w kakadu i po przyniesieniu do domu i wsadzeniu do klatki jedna na drogą zaczęła skakać i wyglądało to jakby kopulowały ale to tylko zabawa porównaj kosie do tych zdjęć lub daj fote jak teska powiedziała podwozia.
Narządy płciowe samców :cewka moczowa znacznie
oddalona od odbytu, pomiędzy nimi występuje łączący je charakterystyczny fałd
skórny.
Narządy płciowe samic: cewka moczowa położona bardzo
blisko odbytu.
|
|
|
Teska |
Wysłany: Nie 16:22, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
Koszatniczki czasami ustalając hierarchie skaczą na siebie od tyłu co przypominać może kopulację.Wstaw na forum zdjęcie ''podwozia'' kosi, pomożemy Ci określić jakiej jest płci. Możliwe, że to dziewczynka i po prostu chce dominować (to nic złego). Jeżeli okaże się, że nowa kosia to samiec to odnieś ją do zoologicznego. To ich wina, oni się pomylili. Może nie tyle co do zwrotu pieniędzy, ale masz prawo do wymiany towaru. |
|
|
glina |
Wysłany: Nie 14:00, 08 Sie 2010 Temat postu: koszatniczki się nie lubią- samica i samiec |
|
Miałem jedną koszatniczke. Myślałem że samiczke(tak móili mi w sklepie). Kupiłem jej drugą do towarzystwa samiczke(chciałęm mieć dwie samiczki) Tym razem sprzedawca się nie pomylił(niestety w innym sklepie). I okazało się że mam parke. Niestety się nie polubiły. Mała(samiczka) ciągle ucieka a ta druga za nią goni. Potem się uspokoiło i wydawało się że będzie w porządku. Niestety dzisiaj (prawdopodobnie) ją zapłodnił. Rozdzieliłem koszatniczki(jedna na górze klatki druga na dole, pośrodku zablokowana drabinka). Próbuje odblokować drabinke i głośno piszczy a mała siedzi na dole i mało się rusza(tak samo jak w ciągu poprzednich dni- nie oswoiła się). Wiecie może co z tym zrobić? Oddać do sklepu? Przyjmą? Może rozdzielić do osobnych klatek? Ale jak będzie miała młode? Macie jakieś pomysły? Bo do lasu jej nie wypuszcze- to pewna śmierć. |
|
|