Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
pysiaczek
Wysłany: Sob 0:04, 08 Gru 2012
Temat postu:
Ciężo było ją podjąć ale nie mogłam patrzeć na cierpienie płakałam 4h i do tej pory myślę o tym..
basiabo
Wysłany: Pią 17:54, 07 Gru 2012
Temat postu:
Mądra decyzja, współczuję...
pysiaczek
Wysłany: Pią 17:03, 07 Gru 2012
Temat postu:
Koszak najprawdopodobniej był na coś chory genetycznego... Znalazłam go wczoraj wieczorem zimnego ruszał tylko pyszczkiem i piszczał , zawiozłam go szybko do weterynarza .. Powiedział mi że jest szansa by go utrzymać przy życiu sterydami ale i tak nie będzie długo żył więc dla jego dobra go uśpiłam..
pysiaczek
Wysłany: Nie 15:40, 02 Gru 2012
Temat postu:
Jest sam przy grzejniku i jego stan się poprawił normalnie je pije już się tak nie trzęsie i wydaje mi się że po prostu tamte samce mu żyć nie dawały , poświęcam mu dużo czasu normalnie na rączki wychodzi nie boi się ani nic więc raczej chory nie jest albo był przeziębiony.
magdzik5847
Wysłany: Sob 21:54, 01 Gru 2012
Temat postu:
Nie za bardzo wiem, co mu może być. Najlepiej to jedź do weta.
pysiaczek
Wysłany: Czw 12:48, 29 Lis 2012
Temat postu: Pomocy
Mam problem bo od jakiegoś tygodnia mój kosiak dziwnie się zachowuje , mam czterech samców trzy dorosłe i jeden mały . I ten mały mało je jest bardzo chudy prawie cały czas się trzęsie i piszczy. Pomyślałam że może czuje się osaczony przez te duże wzięłam go do osobnej klatki no to zaczął jeść na początku mniej się trząsł ale jest spowrotem źle trzęsie się piszczy bardzo szybko mu serduszko bije a ja nie wiem co zrobić może jest chory na coś? Pomóżcie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin