Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Patrycjakesza
Wysłany: Śro 14:56, 13 Lut 2013
Temat postu:
Urwanie przez koszatniczke ogonka to reakcja obronna przed drapieżnikami które w Chile na nie polują. Można powiedzieć że koszatniczka ma dwa życia
Jeżeli krwawienie jest obfite idż do weterynarza i poproś go o maść łagodzącą (mój brat przyczasnął koszatce ogon [2004 roku] i też dostaliśmy maść.) Bardzo pomogła.
Dzisiaj mam dwie koszatniczki Piksi (samica) i Diksi(samiec). I bardzo uważam szczególnie przy wyciąganiu ich aby nic sobie nie zrobiły.
Pozdrawiam Patrycja.
Marta_koszka
Wysłany: Sob 18:53, 03 Mar 2012
Temat postu:
Masz dwóch samców, a między samcami są baardzo częste kłótnie. Strup na ogonku zawsze dzieje się, kiedy ogonek został oderwany. Drugi podczas bójki odgryzł kawałek drugiemu. Nie trzeba iść do weterynarza (na razie). Wyczyść ranę wodą utlenioną i smaruj maścią nagietkową. Gdyby coś się działo poważniejszego idź do weta.
Oddziel samców, gdyby dalej się bili.
kasiulka01
Wysłany: Sob 0:46, 25 Lut 2012
Temat postu:
U mnie podobnie było mam 2 samiczki i jedna drugiej podgryzła końcówkę kity, ale samo się all ładnie pogoiło nic nie musiałam robić
magdzik5847
Wysłany: Czw 15:59, 23 Lut 2012
Temat postu:
do weterynarza lepiej jedź bo moja kosza (już nie żyje ) ktoś jej przystrzasnął jej ogon i obgryzywała go sobie , pojechaliśmy do weterynarza i musieliśmy jedzić prze parę dni na sastrzyki , a później smarowałam jej jodyną ten ogon . mam nadzieję że pomogłam
pr0ciu
Wysłany: Śro 22:56, 22 Lut 2012
Temat postu: Ogon
Witam. Mam dwie koszatniczki (dwóch samców) i gdy wczoraj się obudziłem to zobaczyłem krew na deskach i jeden z koszaków ma strupa na końcu ogonka. I stąd moje pytanie, czy ranę czymś przemyć lub zabandażować?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin