Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kajgana
Wysłany: Wto 16:04, 24 Sty 2012
Temat postu:
Koszaki mają dostęp do piasku raz, na dwa, trzy dni...
A w jej zachowaniu nic się nie zmieniło... Dalej wesoła i rozbrykana...
Ostatnio, przy zmianie żwirku, postanowiłem nasypać dużo mniej...
I jak na razie spokój z kopaniem... hmmm zobaczymy na jak długo...
Dominika9
Wysłany: Sob 1:12, 21 Sty 2012
Temat postu:
Jak często kąpiesz koszaki? Czy oprócz tego zauważyłać coś dziwnego w jej zachowaniu? Coś się zmieniło?
Kajgana
Wysłany: Czw 13:10, 19 Sty 2012
Temat postu:
No, średnio raz w tygodniu....
Marta3003
Wysłany: Śro 22:39, 18 Sty 2012
Temat postu:
A jak często wymieniasz im żwirek? Może jej coś tam "śmierdzi"? Z tego co wiem, to nie lubią "smrodku". Hmm w sumie moje czasami też coś zakopują, przekopują i w ogóle coś dziwnego tam robią
ale to nie jest nachalne i nieustające
Może ktoś inny się z tym spotkał i poradzi lepiej
Kajgana
Wysłany: Śro 20:18, 18 Sty 2012
Temat postu: Kopie i gryzie...
W skrócie:
Mam 3 koszaki płci jednakowej, znaczy żeńskiej. znaczy samiczki.
Pierwsza jest starsza, od dwóch pozostałych o jakieś 2 lata.
I z nią właśnie problem największy zaistniał. Pomysłów na jego rozwiązanie brak. Może poza radykalnymi...
Kopie. Przerzuca tymi swoimi łapkami tony żwirku, brykiety, peletu, czy jak to tam nazwać... Przekopuje w jednym rogu klatki non stop, do tego zaczęła gryźć kuwetę... I kopię, nocami, dniami, wieczorami..
Wynieść koszy nigdzie nie mogę, gdyż w akademiku mieszkam...
Jak do teraz (czyli przez przeszło 3 lata) nic takie miejsca nie miało. Dwóm pozostałym to nie przeszkadza.
Próbowałem wszystkiego:
-Wybiegi 4-5 h po całym pokoju ( w sumie cały dzień jak tylko w pokoju jesteśmy)
-zmiana umeblowania w klatce
-dorzuciłem trochę papieru do zabawy czy wykonania legowiska
-konarki
-sepia...
A ona kopie i kopie i kopie... i pazurkami po dnie kuwety szura, a pokój mały, słychać bardzo szur szur szur....
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin