Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mariola
Wysłany: Sob 11:11, 10 Maj 2014
Temat postu: nie wierzcie sprzedawcy
Ja 8 miesięcy temu kupiłam w sklepie kosza , pani zapewniała że to ona.
Po 5 kolejnych miesiącach dokupiłam drugą oną- taką informację otrzymałam od tej samej pani sprzedającej. Zwierzęta na moje laickie oko zachowywały się jak parka więc pojechałam do weterynarza i uzyskałam informację że to ona i ona. Jakież było moje zdziwienia gdy po 3 miesiącach urodziło się 1 maleństwo. Niestety po 2 dniach leżało martwe ze zjedzona głową....Domyślam się że samiczka była zbyt młoda i sobie nie poradziła..Teraz decyduję się na kastrację samca -tego co miał być samiczką.
Piszę to dlatego, aby ostrzec kupujących kosze. Nie wierzcie sprzedawcy. Nie rozumiem jak można być tak nieodpowiedzialnym i narażać zwierzęta na cierpienia a dzieci na takie widoki...A o weterynarzu nawet nie chce mi się pisać. Po prostu żal....
s2seba
Wysłany: Pią 1:06, 29 Lip 2011
Temat postu:
kotola
pamiętajmy o tym że jeżeli samica nie ma odpowiedniej ilości pożywienia to zacznie zabijać małe jeżeli miała pod dostatkiem wody i karmy to oznacza że młode są słabe i matka je zabije
Teska
Wysłany: Wto 18:13, 26 Lip 2011
Temat postu:
Cóż ...
Samica uznała, ze tak będzie dla młodych najlepiej. Więc, może to zabrzmi źle, ale pozostawmy ta sprawę do rozwiązania dla samicy. Na pewno musisz odseparować samca, bo możliwe, ze samica znowu jest w ciąży i tak jak w tym przypadku skończy się na śmierci młodych.
Czasami pomaga odseparowanie młodych od matki na kilka godzin. Możliwe, że samica jest zbyt młoda i zagryzanie młodych to efekt szoku poporodowego, tak jak u kobiet wyrzucanie noworodków do śmieci.
Samiczka będzie miała czas na poukładanie sobie w głowie tego co się stało i możliwe, ze obudzi się w niej instynkt macierzyński.
Jeśli jednak mamusia będzie je dalej zagryzać to już nic nie poradzimy. Wtedy najlepiej pozwolić jej to zrobić, bo wychowanie młodych jest bardzo trudne dla ludzi i przeważnie kosiaki zdychają. Więc lepiej, żeby samica się z nimi szybko rozprawiła.
kotola
Wysłany: Pon 18:14, 25 Lip 2011
Temat postu: pomocy - moja koszatniczka zabija młode
Mam parkę koszatniczek, tydzień temu urodziła pięcioro młodych, po 2 dniach zagryzła jedno i co 2 dni zagryza następne. Najpierw myślałam, że to może samiec, ale po odseparowaniu go powtórzyło sie to. Co mam robić, pomóżcie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin