Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Teska
Wysłany: Pią 19:40, 25 Lis 2011
Temat postu:
Czy weterynarz wyznaczył datę wizyty kontrolnej? Jestem ciekawa, jak świąd w uszach wpływa na jedzenie,no ale dobra
Radziłabym podawanie rozmoczonego granulatu, np. Versele-Laga Chinchilla & Degu PRO.
riola
Wysłany: Sob 21:15, 12 Lis 2011
Temat postu:
mam podobny problem. moja koszatniczka, także nie je ani nie pije. przed wczoraj byłam z nia u weterynarza i stwierdził świąd w uszach. odkąd dawałam mu maść stał sie osowiały, nie je swojego jedzenia, dokarmiam go chrupkami kukurydzianymi, porem i toszke jabłuszka skubnął. co to może być? je ale nie swoje jedzenie ale picia nic nie wypił. oczy strasznie mruży, raz mu sie poprawia a raz nie .
Anemone
Wysłany: Czw 22:48, 31 Mar 2011
Temat postu:
Tak jak pisałam - od wtorku wieczorem nic nie ruszył. No i już po prześwietleniu. Jest tak zestresowany że obgryzł mi 3 palce do krwi i to porządnie
jutro się dowiem czy to coś poważnego. Nie wspomniałam wcześniej ale on jak już zbierze siły i stara się iść do chwieje się na boki
Podałam mu jeszcze przed snem jedzonko strzykawką i do tego wodę. Teraz cały czas siedzi w jednym miejscu klatki i wydaje mi się że trochę ciężko mu się oddycha. No i do tego wydaje takie ciche,krótkie dźwięki.
Teska
Wysłany: Czw 22:42, 31 Mar 2011
Temat postu:
Cóż, u koszy trudno stwierdzić chorobę, bo objawy mogą być podobne w kilku przypadkach. Tym bardziej trudno postawić diagnozę przez internet
Skoro masz weta na miejscu to zapytaj się jego. Powinien raczej wiedzieć, bo tak czy siak na studiach nieco miał o małych gryzoniach.
Czy od wtorku koszak coś zjadł? Chociaż siana poskubał? Oczywiście powinnaś go karmić papką, jeśli sam nie je. Pamiętaj też o wodzie, żeby się nie odwodnił. Lepiej by było gdybyś w miarę możliwości nie rozdzielała koszy- drugi spełnia role żywego termoforka. Jeśli jednak chory koś wymaga twojej stałej opieki to trzeba posłużyć się słoikiem z wodą.
Anemone
Wysłany: Czw 17:17, 31 Mar 2011
Temat postu: Chory
Co prawda poszłam z moim futrzakiem do weterynarza ale może ktoś z was będzie wiedział co mu jest. Od wtorku wieczorem nie jadł i nie pił i w środę poszłam do weta. Dostał zastrzyk i tabletkę do podziału na 8 dni, miałam ją rozpuścić i przez strzykawkę podawać. Leżał/spał całą noc ale nadal nie jadł i nie pił. Dzisiaj znowu z nim poszłam. Tym razem trzy zastrzyki, tabletkę nadal mam dawać i na prześwietlenie. Nie ma temperatury i ząbki ma zdrowe. Je vitapol+versele laga, bo verseli nie chcą jeść. Do tego ziółka, sianko i gałązki do obgryzania (z działki). Jego towarzysz dostaje to samo ale dobrze się czuje. I nie wiem co tamtemu jest
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin