Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
magik89
Wysłany: Śro 16:28, 29 Gru 2010
Temat postu:
nie rozumiem w jakim celu zakładasz ten post, skoro nie chcesz pomóc zwierzakowi? Pytasz co mu jest, a kiedy inni radzą Ci żebyś poszła do weterynarza to nie chcesz. Więc co, chcesz wyciąć tego guza nożyczkami do paznokci ?
Ewelina131
Wysłany: Wto 22:05, 21 Gru 2010
Temat postu:
Jeżeli nie wyleczysz kosza , to też wiążą się duże możliwości śmierci. Musisz znaleźć jakiegoś weta inaczej koszyk może nie przeżyć. My przez internet Ci nie pomożemy.
Enid
Wysłany: Wto 21:27, 21 Gru 2010
Temat postu:
Tyle że ja mieszkam w małej miejscowości, gdzie nie ma weterynarza specjalizującego się w małych gryzoniach.
A z zabiegiem wiążą się duże możliwości śmierci kosi.
sebasrs
Wysłany: Wto 21:19, 21 Gru 2010
Temat postu:
My przez internet nic nie poradzimy...
Musisz iść do weterynarza aby ten stwierdził co to jest i ew. go (jeśli to guz) wyciął.
Pozdrawiam i życzę wesołych i zdrowych swiąt.
Enid
Wysłany: Wto 21:17, 21 Gru 2010
Temat postu: Guz na policzku
Zauważyłam u mojej kosi guza na policzku. Jest dosyć duży. Musiał pojawić się najwyżej kilka dni temu, bo wcześniej bym go zauważyła. Z książki o kosiach wynika, że może to być ze starości ( moja kosia ma już 3 lata i 4 miesiące), albo to problemy z wątrobą.
Czy mam coś robić. Dotykałam tego guza, lekko go naciskałam. Koszatniczki to nie bolało, nie uciekała, zachowywała się normalnie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin