Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
coli014
Wysłany: Sob 21:18, 05 Cze 2010
Temat postu:
Rada została udzielona.
Ja dodam dla pomocy artykuły:
Dieta:
http://www.koszatka.fora.pl/dieta,6/dieta-koszy,596.html
http://koszatniczka.org/viewtopic.php?t=14885
Klatka:
http://koszatniczka.org/viewtopic.php?t=15317
http://www.koszatka.fora.pl/klatka-i-jej-wyposazenie,35/klatka,634.html
http://koszatniczka.org/viewtopic.php?t=13529
O takie półeczki chodzi ,ale lepsze są panele.
Masz pewnie podobną klatkę do tej tak?
http://allegro.pl/item1062476906_najlepsza_klatka_dla_koszatniczki_ocynk.html
Podajesz ziółka dla koszy?Jeśli tak to podaj nazwę firmy.
Teska
Wysłany: Czw 21:00, 03 Cze 2010
Temat postu:
Klatka jest za mała dla kosi.Miałam taką sama,uwierz.Jak kupiłam im większa to od razu wszystkie poczułyśmy zmianę.One nie domagały się całodziennych wybiegów,a ja spałam spokojnie
Jeżeli tymczasowo nie masz funduszy na większą to sprawą priorytetową jest jej przeróbka.Druciane półeczki musisz z niej wyjąć.W ich miejsce daj drewniane,np. z paneli podłogowych,drewna,sklejki brzozowej ew. w ostateczności płyty pilśniowej.
Pewnie zapytasz się czemu.Dlatego,że:
-pewnie sama zauważyłaś,że kosia chodzi ostrożnie,żeby jej nie wpadały łapki pomiędzy pręty.Robi tak dlatego,że często łapka może wpaść między druty i się zaklinować.Zwierze będzie ciągło,ciągło i doprowadzi do tego stanu,że trzeba będzie amputować.
-chodząc po prętach kosie mają bardzo opuchnięte łapki, co je przecież boli.
-odległości między półkami są zazwyczaj zbyt małe,żeby dorosła kosia mogła się tam swobodnie wyprostować.
-te drabinki tylko utrudniają kosiom życie i nie są do niczego potrzebne.
-w drucianych tunelach kosie tracą łapy i ogony.Dodatkowo może się tam zaklinować i udusić.
A mogłabyś powiedzieć jakiej firmy karma?To raczej dobrze,ze kosia tego nie je.Koszatniczki to nie chomiki,myszy czy szczurki,że mogą jeść wszystko co my.One mają szczególne wymagania żywieniowe, o czym powinnaś chyba doczytać przed zakupem kośki.One potrzebują przede wszystkim dobrych ziół,siana i karmy.Mi cały wydatek na kosze wychodzi miesięcznie 30-40 zł.
Co do przysmaków to kolby oddaj komuś kto ma chomika,szczurka,myszkę.Koszatniczkom lepiej kupić topinambur,pasternak,szparag pomidor lub brokuł firmy Herbal Pets.Takie przysmaki możesz jej dawać.Wszelkie paluszki dla gryzoni odpadają,to chemia.
GOSC
Wysłany: Czw 19:06, 03 Cze 2010
Temat postu: Do COLI014
Dziekuje za radę, od razu mi ulżyło, bo myślałam, że może chora jest. Jeżeli chodzi o klatkę to ma wymiary dł.35x szer.25x wys.50 cm. Składa się ona z 2 pięter plus kuweta(plastikowa), nie ma żadnych półeczek, tylko normalne pietro z prętów do tego ma 2 drabinki (z drutów) i druciane tunele. Jako przysmaki (poza normalną karmą dla koszatniczek oczywiście) daję jej paluszki dla gryzoni, kolbę zbożową dla koszatniczek i wszystko to co mam w lodówce i wydaje mi się, że powinno jej smakować, czyli: pomidorka, rzodkiewkę, ugotowany ziemniak, ser żółty (chociaż nie wiem czy to dobry pomysł) i inne warzywa. Coli014 co o tym sądzisz? Zdaję się na Ciebie w tej kwestii :-)
Nikola
Wysłany: Czw 18:38, 03 Cze 2010
Temat postu:
Ja myślę że kosiak jest samotny i bardzo, bardzo przestraszony. Moje też tak miały przez pierwsze dwa dni ale ona nie były same tylko dwie więc miały w sobie "wsparcie" :-)
jednak to pudełko po farbie mogło mieć wpływa... chociaż nie wiem .... może kosiak się zatruł ?
coli014
Wysłany: Czw 15:09, 03 Cze 2010
Temat postu:
Na drutach nad kuwetą śpi czy masz takie półeczki z krat w klatce?Jeżeli masz te kraty nad kuwetą wyjmij je ,ponieważ koszy puchną od tego łapki.Tak samo te półeczki w klatce radzę przerobić na drewniane jeżeli masz metalowe.Nie długo powinnaś dokupić drugiego kosza tej samej płci jak Twój, ponieważ jak już wiesz są to zwierzęta stadne.Płatki kosmetyczne możesz wyjąć zostaw trochę sianka i chusteczek.A możesz podać wymiary klatki?Tak dla upewnienia.Senność i strach związane jest z nowym domem.Jakie dajesz przysmaki?
W pudełku po farbie !Brak mi słów.
gosc
Wysłany: Czw 13:35, 03 Cze 2010
Temat postu: cdn..
To jeszcze raz ja- zapomniałam dodać, że Młoda (moja koszatniczka) śpi na "gołych" drutach, w klatce jest domek, włożyłam do niego- trochę sianka, płatków kosmetycznych i papieru toaletowego- podobno wszystko to co koszatniczki lubią najbardziej ale ona i tak woli spać na drutach...
Teska
Wysłany: Czw 13:27, 03 Cze 2010
Temat postu:
Masz 1 ksozatniczkę,więc czym się dziwić?W zoologicznym żyła w grupie,z kolegami i koleżankami.A u Ciebie jest jedna, sama.Do tego stres związany z nowym domem.
No i ... pudełko po farbie?Kto do czegoś takiego wkłada gryzonia?
Gość
Wysłany: Czw 13:23, 03 Cze 2010
Temat postu: Pierwszy dzień, senność i podróż w pudełku po farbie...???
Wczoraj dostałam od narzeczonego koszatniczkę. Sporo o niej czytałam i dziwi mnie jej zachowanie- mianowicie, ona prawie cały czas śpi albo czuwa (z przymkniętymi oczami), pozatym podsuwam jej cały czas jakieś smakołyki dla koszatniczek, ale ona nie raczy nawet na to spojrzeć. Czytałam, ze to "szalone" zwierzaki i non stop są w ruchu a ona jak już wspomniałam tylko śpi. Czy to stres związany z "nowym domem". Aha i jeszcze jedna ważna sprawa- z tego co mówił mi narzeczony, przywieziono ją do sklepu zoologicznego w pudełku po farbie! Niby, podobno było czyste, umyte ale mimo wszystko zapach najprawdopodobniej został, wiec czy to to mogło być przyczyną jej senności i znużenia?!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin