Gdzie dac klatkę kosi?

pupilek · Wysłany: Pią 19:45, 05 Mar 2010 Temat postu: Gdzie dac klatkę kosi?

Witajcie forumowicze. Myślę nad kupnem koszatki, ale mam dużego psa i 2 koty. Pies jest duży ma około 70 centymetrów wzrostu. Koty są bardzo skoczne. Nie mam wysokiego miejsca, aby jej położy. Koty wskoczą wszędzie. Może macie jakiś pomysł? Proszę o pomoc.

Teska · Wysłany: Pią 20:04, 05 Mar 2010 Temat postu:

Trzymaj koszatniczki w pomieszczeniu,gdzie pies i koty nie będą mieli wstępu,lub postaw klatkę wysoko.
Jeśli nie będziesz w stanie tego zrobić to raczej niewskazane jest posiadanie koszy,bo będą się stresować.Kiedy byś je puściła po pokoju to i tak koty i pies musiałyby wyjść.
A i koszatniczki są stadne więc co najmniej dwie tej samej płci.Minimalne wymiary klatki to 80 x 70 x 40 cm,więc jest spora.

pupilek · Wysłany: Pią 20:07, 05 Mar 2010 Temat postu:

Nie no to spoko. Ja zwyklę siedzę zamknięty na klucz w pokoju. Wpuszczam doi siebie tylko mamę lub psa jak tata każe. Kiedy będę wpuszczał psa dam kosię wyskoko:) Dzięki za odpiwedź i wymiary klatki.

Teska · Wysłany: Pią 20:40, 05 Mar 2010 Temat postu:

Pamiętaj-kup dwie.Jedna będzie nieszczęśliwa i może obgryzać ogon,wygryzać sierść z łap,będzie mieć skamieniałe uszka itp.

pupilek · Wysłany: Pią 21:23, 05 Mar 2010 Temat postu:

No właśnie mama mi dwóch nie pozwala:( Ale chyba wystarczy, że będę się z nią-nim dużo bawił, co nie?

KrisKokosz · Wysłany: Pią 21:27, 05 Mar 2010 Temat postu:

Oj może nie wystarczyć

Teska · Wysłany: Pią 21:50, 05 Mar 2010 Temat postu:

Jeżeli możesz kupić tylko jedno zwierzę to kup chomika lub królika,czyli zwierzę,które nie musi lub nie może mieć towarzystwa.
Koszatniczki fatalnie znoszą samotność.nawet gdybyś poświęcał jej prawie cały dzień to i tak nie mógłbyś spać z nią,rozmawiać z nią ''po koszowemu''...Człowiek nie jest w stanie zrobić wielu rzeczy,które one między sobą by wykonywały.Może przemyślałbyś to?Albo namówił mamę na 2?

KrisKokosz · Wysłany: Pią 21:53, 05 Mar 2010 Temat postu:

Tak... Jeśli nie możesz mieć 2 to lepiej kup chomika... chomik też fajne zwierzątko... a 1 kosza będzie smutna...

Agulinka · Wysłany: Pią 23:03, 05 Mar 2010 Temat postu:

myślę że jak byś przedstawił mamie argumenty znacznie stwierdzające posiadanie dwóch koszatniczek, to mama zmięknie i ulegnie Wesoly

przecież to Ty się będziesz nimi opiekował, i jeżeli jesteś osobą odpowiedzialną i mama ma do Ciebie zaufanie to z czasem pozwoli na zakup drugiej koszy,

pupilek · Wysłany: Pią 23:08, 05 Mar 2010 Temat postu:

Ja katuję mamę, żeby mi na urodziny kupiła (za 19 dni) 2 koszatki, ale mama wykręca się kotami;/ Mówi, że to mysz i koty będą ją ganiać Jezyk

.
Mówię jej, że nie będzie miała kolejnego zwierzaka do opiekowania, że ja mu będę karmę i przysmaki kupował, albo dam mamie kasiorkę, ale mama i tak nie ulega. Trudno będę katował o dwie bo na jedną się zgadza ale na dwie już nie. Myślę o dwóch samcach. Myślicie, że to dobry wybór??

Aimmia · Wysłany: Pią 23:12, 05 Mar 2010 Temat postu:

Rada jak przekonać mamę - powiedzieć, że dwiema koszatniczkami łatwiej się zająć - zadbają o siebie nawzajem itp. Lepiej kupić dwie, wydać trochę więcej, ale mieć zdrowe i szczęśliwe zwierzaki zamiast jednego, ale osowiałego. W ten sposób udało mi się przekonać moją mamę - przeciwniczkę wszelkich zwierząt w domu - choć początkowo wyśmiała pomysł kupna dwóch koszatniczek.

pupilek · Wysłany: Pią 23:15, 05 Mar 2010 Temat postu:

Ale mama się wypiera 2 kotami i psem;/

Agulinka · Wysłany: Pią 23:15, 05 Mar 2010 Temat postu:

tak to dobrze, ale jeśli miałbyś samice to miał byś troszeczkę lżej, samce ustalają hierarchie i może dochodzić do zgrzytów a czasem mogą pogryźć się do krwi, kupując kosze nie polegaj na wiedzy sprzedawcy, musisz sam potrafić rozróżnić płeć,
z tym kotem to troszkę ryzyko chyba że kot miałby zakaz wchodzenia do twojego pokoju, a kosze wypuszczałbyś tylko i wyłącznie w Twoim pokoju i na czas wybiegu zawieszał na zewnętrznej stronie drzwi informację by nie otwierać drzwi kosze na wybiegu Wesoly

pupilek · Wysłany: Pią 23:18, 05 Mar 2010 Temat postu:

Spoxik. Może się uda. Ale jeszcew tym jest problem, że ja chodzę w dni robocze do szkoły, a koty sa przyzwyczajone u mnie spać

Może na szkołę dam je... No nie wiem... Właśnie nie wiem gdzie:P

Agulinka · Wysłany: Pią 23:19, 05 Mar 2010 Temat postu:

no to czas najwyższy odzwyczaić kotki spania u Ciebie w pokoju Wesoly

pupilek · Wysłany: Pią 23:21, 05 Mar 2010 Temat postu:

Hahaha... Co zamknięty pokój

? Mama ulegnie a i tak jak mnie nie ma prasuje i do mnie nosi ubrania:( Będzie miała szlaban Jezyk

.

Agulinka · Wysłany: Pią 23:22, 05 Mar 2010 Temat postu:

będziesz musiał sam zanosić swoje ubrania do pokoju

zobaczysz przy okazji jak mamie jest ciężko

pupilek · Wysłany: Pią 23:26, 05 Mar 2010 Temat postu:

Ano juz i tak robię prawie wszystko

. Dobra zobaczę co da się zrobić. Spytam się jej co da się zrobić. Apropo w takim sklepie co ja patrzę jest jedna energiczna koszatka a druga siedzi w misce Smutny

Może ktoś wie co jej jest??Bo jak tak to muszę wziąć je dwie.

Agulinka · Wysłany: Pią 23:30, 05 Mar 2010 Temat postu:

siedzi w misce... co masz na myśli ??? wygląda na chorą ?? ma przymknięte oczka?? leży na boku??, może po prostu lubi siedzieć w misce Wesoly

, każda koszatniczka ma inne usposobienie jedna będzie energiczna niczym demon a następna będzie ostrożniejsza i spokojniejsza

pupilek · Wysłany: Pią 23:34, 05 Mar 2010 Temat postu:

Nie siedzi w misce z karmą i ma przymknięte oczka. Nie leży na boku.

sebasrs · Wysłany: Sob 0:11, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ja miałem tydzień kota (nie normalnego jak to wszyscy go nazywają) z koszatniczkami do klatki sie raczej nie dobierała tylko obserwowała gorzej było jak puszczałem na rekach to tak trochę chciała atakować a ja nie dałem z koszaka zrobić Whiskasa.

pupilek · Wysłany: Sob 8:58, 06 Mar 2010 Temat postu:

Jeszcze jedno pytanko. ile żyją koszatki?

KrisKokosz · Wysłany: Sob 11:53, 06 Mar 2010 Temat postu:

w dobrych warunkach domowych 5-8 lat a na wolności 3-5

Teska · Wysłany: Sob 12:47, 06 Mar 2010 Temat postu:

Jeżeli namówisz mamę na kosze to pamiętaj o odpowiednio dużej klatce,karmie,sianku,ziołach i nie byle jakich przysmakach.
Poczytaj na forum o rozróżnianiu płci,żeby w zoologicznym Cię nie okłamali.
Z wiekiem kosze robią się nieco mniej ruchliwe,więcej śpią.
Zimą też są mniej ruchliwe.Trzeba brać to pod uwagę.

pupilek · Wysłany: Sob 13:13, 06 Mar 2010 Temat postu:

Już odwaliłem prawie całe forum:P , jako gość i użytkownik. Wszystko wiem tylko mama się ciągle przy tych kotach:/

Teska · Wysłany: Sob 13:46, 06 Mar 2010 Temat postu:

Próbuj nadal.
Powiedz mamie,że zamykałbyś drzwi,lub dawał klatkę gdzieś wysoko.

pupilek · Wysłany: Sob 14:40, 06 Mar 2010 Temat postu:

Oooo... Kurde teraz się już inaczej wypiera. Zajmowaniem psem:P Mówi, żejak do urodzin będę latał koło psa (spacery, zabawy, jedzenie itp.), to mi kupią. Spryciule Rotfl

KrisKokosz · Wysłany: Sob 18:04, 06 Mar 2010 Temat postu:

A czy to dla ciebie problem?

pupilek · Wysłany: Sob 18:57, 06 Mar 2010 Temat postu:

Nie:P Ale, żeby mieć jedną muszę się psem do urodzin opiekować, a dwie do końca kwietnia. Chyab, że poproszę na urodziny i będę psu strasznie, strasznie dużo czasu poświęcał Smutny

(a czasu mało mam).

KrisKokosz · Wysłany: Sob 19:01, 06 Mar 2010 Temat postu:

No skoro to nie problem...