Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fredziaa93
Użytkownik
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:34, 10 Sty 2010 Temat postu: Co robić?? |
|
|
Mam Kosię od dwóch dni, i na razie mama nie chce sie zgodzić na dokupienie drugiej. Czytałam że oswojenie może trwać do kilku miesiecy, ale co robić żeby przyzwyczajanie do nowego miejsca mojej Fredzi ułatwić. Na razie prawie przy każdej próbie dotkniecia piszczy i nie chce jej straszyc.Nie wiem co robić pomóżcie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:47, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
połóż kawałek karmy na ręce. włóż rękę do klatki i poczekaj, aż kosia sama podejdzie.
Aleksa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:31, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Na razie ją zostaw w spokoju.
Przyzwyczajania się nie można przyśpieszyć.
Ewentualnie można kosza jeszcze bardziej zestresować.
Wyjaśnij mamie,że sa stadne.
Argumenty,jakich możesz użyć:
-dwie kosze mniej hałasują niż jedna,bo zajmują się sobą,
-z dwoma nie trzeba sie aż tak dużo bawić jak z jedną,
-karmy,ziół itp. wcale nie wychodzi więcej,
-nie jest prawdą,że dwie kosze się nie oswoją,
-nie ma problemów ze ''skamieniałymi uszkami'',które powoduje samotność u koszy i które nie jest łatwo leczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredziaa93
Użytkownik
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:05, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kosia ugryzła moją mamę jak chciała jej posprzatac w klatce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:49, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a tak mocno, do krwi?
ile ona ma miesiący?
czasem kosie gryząc/iskając się okazują sobie sympatie, ale często młode kosie nie znają umiaru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:26, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
co się dziwić.
jest dzika.Klatka to jej azyl,którego broni.
Najwyraźniej Twoja mama włożyła gdzieś rękę itp.,co kosza uznała za naruszenie jej terytorium i zaatakowała.
Można to uznać za normalną reakcję.
Nie wolno jej za to karać itp.Po prostu trzeba uważać i powoli oswajać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina131
Użytkownik
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:27, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Możesz jeszcze powiedzieć mamie, że samotna kosza wygryza sobie futerko,
że kiedy są dwie kosze to jest o wieeele zabawniej oraz można posłuchać jak do siebie "gadają", jak się ze sobą bawią.
Powiedz, że bardzo miło jest posłuchać różnych odgłosów, jakie wydają koszaki,
że samotna kosia bardzo będzie się męczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fredziaa93
Użytkownik
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:07, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
gosia napisał: | a tak mocno, do krwi?
ile ona ma miesiący?
czasem kosie gryząc/iskając się okazują sobie sympatie, ale często młode kosie nie znają umiaru. |
tak niestety do krwi, teraz każdy boi sie podejść do niej , a żeby posprztac w klatce, mieliśmy naprawde ogromny problem , z jej wyjęciem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:14, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a macie dla niej jako podłoże trociny, czy żwirek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:35, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gosiu,żwrek jest dla kotów.Dla gryzoni i kotów jest granulat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:43, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja miałam takie przypadki gryzienia do krwi ale po oswojeniu ''podgryzała'' rękę żeby mnie czy moją mamę poznać . Kosza boi się że ktoś chcę jej zabrać klatkę ,a co do tego gryzienia to powinno minąć jeżeli to się powtórzy trzeba będzie odwiedzić weterynarza [dobrego] ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miki222
Użytkownik
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:57, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Koszyk mojego brata gryzł do krwi, kiedy słyszał szelest, ale po pewnym czasie przestał. Oswoił się s tym, że szelest=sianko+ziółka. Oswój ją, to się uspokoi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|