Ciepło

Nash

Witam, mieszkam na poddaszu i mam docyc cieplo w pokoju i duszno. Widac ze Koszom jest cieplo bo odpoczywaja czesciej niz zwykle i nie spia w rekawie zwiniete tylko rozciagaja sie jak kłody do gory brzuchem. Czesto widze jak od czasu do czasu przysiaduja alby przylgnac na chwile do chlodnego podloza. Rozwazalem rozne opcje przeniesienia klatki , niestety nic z nich nie wyjdzie. Zostalo wymyslec jakies modyfikacje.

Wsadzilem im do klatki gruby ceramiczny talez ale nie rozkminily zeby na nim lezec, jedyne do przychodzi mi do glowy to zamienic granulat z polek na piasek.
Jakies inne pomysły? tak zebym nie mial za duzego syfu poze klatka dzien w dzien.

sebasrs

Takie metody są IMHO to wojna z wiatrakami. W pokoju musi być cyrkulacja powietrza (otwarte okna), lub dobra izolacja dachu- ale to bardziej budowlane rzeczy.
Dobrym pomysłem jest także klimatyzacją jednak to już jest drogi inwestycja i późniejszy serwis tez jest dość drogi.

Dobre są też rolety zwłaszcza [link widoczny dla zalogowanych] jednak jeśli posiadasz już zwykłe to wystarczy mieć je praktycznie ciągle zasłonięte, kosze lubią wylegiwać się na słońcu, ale znowu przegrzanie organizmu bardziej szkodzi i może powodować nawet śmierć. Więc trzeba iść na kompromis.

Więc podstawą są otwarte okna, i zasłonięte rolety.

Nash

Moj pokoj to ciemnia przystosowana do kompa wiec jezeli chodzi o natezenie swiatla to maja sie u mnie jak w norze tylko ze dusznej.

moge zaserwowac im cyrkulacje, tylko co mam zrobic kiedy na dworze skwar i nie ma ruchow powietrza a noce sa cieple?
Mowisz ze puki nie sa narazone na slonce to wytrzymaja w temp powiedzmy 30 stopni bez uszczerbku na zrowiu? To o 14 stopni wieksza temperatura niz ich norma.

Teska

Ja polecam postawić w pokoju wiatrak (tylko tak, żeby nie wiał bezpośrednio na kosze) i dawać koszom słoiki z lodem.

Lili97

Ale by słoik nie był zbytnio zimny, owijać go w skarpetkę Mruga