Przegrzanie kosztaniczki- potrzebna pomoc.

Bożena

Moja koszatniczka była na słońcu godzinę, przy około 21 C dostała czkawki jeszcze na balkonie, wniosłam ją do domu do cienia czkała jeszcze chwila ale zrobiła sie sztywna choć ciepła
nałożyłam na nia szmatkę lekko zimną .

Ma rok

Co robic?

Krakers

Pierwszy raz spotykam się z takim czymś, ale chyba nic się nie stało.

Bożena

Własnie stało się niestety zmarła

W co nie mogę uwierzyć bo wystawiałam ją nie raz w słoneczne dni jak jej było za gorąco to dawała znać piskami.

Nie potrafię uwierzyć że umarła z przegrzania........

Darka122

Hmm...w sumie to może być prawda z tym,że umarła z przegrzania.
Czytałam gdzieś(nie pamiętam gdzie),że koszatniczki po tym,jak są jakąś godzinę na słońcu-umierają. Smutny

Ja zawsze gdy wypuszczam moją koszatniczkę na dwór,to daję ją do cienia.

Jest mi bardzo przykro z powodu śmierci Twojej koszatniczki.Współczuję Ci.

Lili97

Przegrzała się, organizm próbował się bronić. Może tym razem nie poczuła, że jest aż tak ciepło.. A poza tym, to dość gorąco było i raczej nie powinnaś była jej wystawiać na słońce. Być może zlasowała jej się główka(wiem dziwnie to brzmi, aczkolwiek nie umiem inaczej tego określić) i dlatego zrobiła się sztywna. Być może to coś jak udar.

Przykro mi , z powodu śmierci Twojego maleństwa. Wiem co czujesz.. :<

sebasrs

Kosztaniczki absolutnie nie wolno wystawiać na działanie ciepła i "ostrego" słońca.
Klatkę można wystawić na dwór przy odpowiednich warunkach pogodowych ( brak wiatru, temperatura ok 18-21*C, absolutnie zero słońca a jeśli klatka musi stać w słońcu to należy umożliwić koszowi aby kawałek klatki był w cieniu.)

Temat zamykam, i nadaje odpowiedni temat postu.