Wysłany: Nie 9:48, 13 Sty 2013 Temat postu: pomocy :(
Mam problem z moją koszatniczką - dziś od rana leży i wygląda na chorego, nie chce jeść, praktycznie nie zmienia pozycji. Chciałam go pokusić smakołykiem, zawsze na dźwięk puszki ze swoim przysmakiem szalał i biegał po całej klatce a teraz nic - siedzi osowiały i nie mam pojęcia co mu jest. Wczoraj wszystko było w porządku, biegał po klatce, jeździł na kołowrotku... Proszę o pomoc, może ktoś miał podobną sytuację ze swoim pupilem ? Moja koszatniczka ma niewiele ponad 2 lata...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach