Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel 908
Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 8:06, 10 Lip 2011 Temat postu: OTWARTE ZŁAMANIE OGONA KOSZATNICZKI |
|
|
Pomocy nie wiem co robić moja koszatniczka złamała sobie ogon widzę że jest krzywy więc chyba złamany nie byłem u weterynarza jeszcze bo myślałem że jej się poprawi ma on prawie ucięty ogon nie wiem co robić proszę o pomoc lub poradę nie chcę usłyszeć najgorszej wiadomości że ogon trzeba amputować proszę o wypowiedź kogoś doświadczonego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
urak
Użytkownik
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:18, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Możesz dać jakieś zdjęcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daniel 908
Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:12, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zrobiłem zdjęcie z telefonu ale nie chce wejść [/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:33, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
My nic nie możemy zrobić. Przecież nie damy Ci przez internet szybkiej instrukcji jak przyszyć zwierzakowi ogonek.
Jeśli chciałbyś dowiedzieć się, czy kitkę da się uratować to udaj się do weta. W przeciwnym razie kosza sama odgryzie sobie ogon, gdy zacznie jej przeszkadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
urak
Użytkownik
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:53, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jak by stracił ogonek to posmaruj ranę maścią nagietkową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:59, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Moja kosza miała taki przypadek. Nie udałam się do weta, po prostu przemyłam jej "brak" ogona wodą utlenioną. Po jakimś czasie Lilce partie skórki po końcówce ogonka same zaczęły odpadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|