Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koszatka09
Użytkownik
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:59, 19 Lis 2010 Temat postu: Moja koszatniczka umarła ! :( |
|
|
Dzień wcześniej przed jego śmiercią brałam go na ręce i było wszystko ok. Biegał , jadł , pił , i robił normalne siku. Rano obudziłam się i zobaczyłam że jest martwy... Miał krew w buzi i na pupce... Chyba w nocy zrobił siku z krwią , bo klatka była trochę zakrwawiona a nie miał żadnej rany W internecie przeczytałam , że jeżeli koszatniczka robi siku z krwią znaczy że ma stan zapalny nerek , i nieleczone może doprowadzić do śmierci Ale nigdy nie robił siku z krwią , więc nie wiem czy to to , a poza_tym jeżeli na to zachoruje nie umiera od_razu w ten sam dzień tylko po dłuższym czasie kiedy się tego nie leczy ..Powodem tej choroby jest brudna ściółka , a on właśnie nie miał wtedy zbyt czystej klatki,bo właśnie miałam mu zmieniać trocinki Wcześniej nie miał żadnych objawów więc nie szłam z nim do weterynarza .. teraz cały czas zarzucam sobie że to moja wina...
Powiedzcie mi czy to mogło być zapalenie nerek ? Ps.Miała prawie 5 latek .. Czy to dużo jak na koszatniczkę ?
Aleksa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez koszatka09 dnia Pią 19:24, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:31, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Możliwe że nadszedł jej czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuza40
Użytkownik
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:53, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zły dział!
Ale i tak przykre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:31, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mój zmarł dzis jak przyszedlem ze szkoly wszystko ok siedzial na półce potem zeszedł na dół schował sie za konarki i siedzial tam cały dzień chcialem go wziasc to sie nieruszał tylko bardzo ciezko oddycha i jest zimny wiec polozylem go na kaloryfer nadal oddycha wiec go zostawilem w spokoju i nadal oddycha ale słabo.Umiera:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:11, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A ile kosz ma lat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|