Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Donkamillo93
Użytkownik
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:00, 11 Maj 2010 Temat postu: moja kosia dziwnie chodzi :( |
|
|
Witam!Mam taki problem z koszatniczką od 2 dni ciągle leży nie pije a jak ją próbuje dotknąć to piszczy jakby coś ją bolało a i jeszcze jak porusza się to ciągnie za sobą tyłek. Na początku myslałem że stłukła sobie noge bo jak szła to się przewracała na boki. Bardzo proszę o pomoc , bo się martwię i nie wiem co robić! ;(
Nie pisz dużymi literami , Aleksa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agulinka
Użytkownik
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białogard Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:14, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie kosza ma problem z wypróżnieniem się o czym świadczy ciągnięcie tyłka.podaj jej wodę przez strzykawkę. A je normalnie ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:38, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Koszatniczka jest ewidentnie mocno chora.Nie ma co zwlekać,czym prędzej zabierz ją do weta!Najlepiej jeszcze dziś,w takim wypadku każda godzina jest na wagę złota.
Póki co podaj jej strzykawką (bez igły) wodę.Jeżeli kosza nie będzie piszczeć to weź ją na ręce i delikatnie wymasuj brzuch,a następnie okolice odbytu.Nie dawaj ziół zatwardzających,podaj kawałek węgla lekarskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agne8190
Użytkownik
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łodź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:32, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niepotrzebny jest wet. Moją wyleczyłam rumiankiem. Podawaj jej to ziółko. Bardzo efektywna jest także śliwka, bo ma właściwości przeczyszczające. Takiemu gryzoniowi na prawde nie wiele jej trzeba, zwłaszcza, że to owoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:10, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ange,przecież on pisze,że kosza przewraca się na boki i piszczy przy każdym dotyku.
To może być coś poważnego, z resztą nie mamy pewności,czy koszak Donkamillo nie ma czegoś innego niż Twój.
A śliwki nei radzę podawać,przecież jest słodka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebasrs
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:30, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Teska napisał: | A śliwki nei radzę podawać,przecież jest słodka. |
A jeśli nic innego nie pomaga Pomyśl jeśli dostanie raz nic mu sie nie stane a może wyzdrowieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:07, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sebasrs skąd masz pewność,że np. kosza i tak nie wisi na włosku do zaćmy?
Jeżeli się już ja podaje to radzę chociaż zbadać poziom glukozy w moczu i upewnić się,czy podanie śliwki jest bezpieczne.Z tego co wiem można tez podać jakieś ''ludzkie'' leki,ale zapomniałam nazwę.
Z resztą samczyk Ange MA zaćmę i podanie w jego wypadku śliwki to spacer po linie nad wrzącą lawą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Teska dnia Czw 19:16, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agne8190
Użytkownik
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łodź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:14, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem, że przewraca się na boki. Moja kosza też się tak zachowywała. Także nie pozwalała się dotykać i pisałam to w swoim poście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|