Przyjmę samiczkę koszatniczki. Warszawa

Sandra-Z

Witajcie,

Losy moich koszatniczek były bardzo zawiłe. Miałam sześć koszatniczek swojego chowu, a została mi jedna samiczka, kupiona w sklepie zoologicznym. Niedawno straciła swoją starszą koleżankę, do której była bardzo przywiązana. Jest bardzo samotna w klatce, nie mogę na nią patrzeć, gdy siedzi taka osowiała, bez radości jaką emanowała zawsze.

Dlatego zwracam się z prośbą - jeśli ma ktoś do oddania w Warszawie lub okolicach samiczkę koszatniczki - przyjmę z ogromną wdzięcznością. Moja Myśka czeka z utęsknieniem na towarzystwo.

Pozdrawiam ciepło
Sandra

kwijatkowski

Hej!

Ja mam do oddania 2 samiczki. Nie chciałbym ich rozdzielać - pewnie się ze sobą zżyły Wesoly

Jeśli byś chciała przygarnąć je obie to oddam również klatkę - na pewno nie będą miały ciasno:) Koszatniczki mają nieco ponad 2 lata i są zdrowe. Żadnej nie brakuje też ogonka:) Poniżej wrzucam zdjęcie klatki - urwisy są zbyt szybkie by sfotografować je telefonem:D Jeśli jesteś zainteresowana proszę o kontakt 667 864 035. Mieszkam na Włochach.

imageshack . us/f/833/wp000436g.jpg/

wytnij spacje z adresu

pozdrawiam,
Kamil