Porzucona koszatniczka szuka domu - Dolny Śląsk.

Tanpopo

Witajcie.

Znalazłam przedwczoraj porzuconą koszatniczkę. Z tego co mówili ludzie, w maleńkiej klatce były trzy zwierzaki, ale dwa poumierały ze stresu.

Oddam ją w dobre ręce komuś z Dolnego Śląska (Wrocław i okolice, ale idealny byłby Wałbrzych

).

Zwierzak jest zdrowy, ma niestety powygryzane włosy z ogona. Nie wiem póki co jakiej jest płci, bo jeszcze boi się być brany na ręce.

Poza tym jest dość ufny (nie ucieka przed ręką, o ile ta się gwałtownie nie porusza, daje się gładzić delikatnie palcem i interesuje się tym, kto na niego patrzy), ciekawski i spokojny.
Oprócz małej klatki ma jeszcze poidełko, trociny, sianko i paczkę gałązek do ogryzania. (;

Jeśli ktoś jest zainteresowany niech pisze na GG: 11129696