Przykład klatki - moja ;d

Aleksa · Wysłany: Sob 19:18, 07 Mar 2009 Temat postu: Przykład klatki - moja ;d

Nie dziwić sie , że tam nie ma koszy. Ona tam jest

Kto zgadnie gdzie jest dostanie brawa. Włąsnie robie przemeblowania , tata mi obcina panele i kłade na druciki je.

Tylko , że niestety na samej górze , gdzie jest " wybauszenie" nie dam paneli , bo jak? A nie moge wyjąc drucianych pieterek Smutny

.

A kołowrtoka sie nie czepiać - nieuzywany.Ale i tak bedzie nowy , ale w sklepach nie ma

sebasrs · Wysłany: Sob 23:58, 07 Mar 2009 Temat postu:

Klatka jest malowana:(

Nusia94 · Wysłany: Nie 9:59, 08 Mar 2009 Temat postu:

Tak...Ta klatka jest super (kosze się wybiegają) Blue_Light_Colorz_PDT_18

Aleksa · Wysłany: Nie 13:10, 08 Mar 2009 Temat postu:

Wiem , ale już właściwie nie bo wszystko zjada;/

Niedziou · Wysłany: Nie 14:35, 08 Mar 2009 Temat postu:

Narzekacie, że klatka jest malowana. JA jakoś cały Kraków schodziłam i nie ma niemalowanych klatek. Więc nied ziwcie się, że takie ludzie mają, o nie przesadzajmy, że to aż takie zabójcze dla koszy. Wszystkie zwierzaki w takich żyją i nie słyszałam przypadku by jakiemuś futrzakowi to zaszkodziło. Te klatki nie są malowane bóg wie czym, szanujący się producent wie dla kogo robi taka klatke i trochę głowy ma, co innego jakies chińskie syfy.Oczywiście ze lepiej kupić niemalowaną, ale gdyby jeszcze taka była

Dominika9 · Wysłany: Nie 17:12, 08 Mar 2009 Temat postu:

A ja mam ocynkowaną i nie miałam problemu ze znalezieniem Mruga

Można kupić też przez neta

O taką pierwotnie kupiłam: [link widoczny dla zalogowanych]
teraz wprawdzie wygląda inaczej ale taka była na początku Mruga

Mi nie pasuje ta rurka po ręcznikach, kosz mógłby się tam zaklinować.
Do tego plastikowa miska i pięterka z prętów metalowych.... czemu nie możesz wyjąć? Wystarczy odgiąć po bokach (tam gdzie jest zaczepione) i wyjąć dołem Mruga

Ja tak robiłam a mam podobną klatkę do Twojej Wesoly

Aleksa · Wysłany: Nie 18:04, 08 Mar 2009 Temat postu:

Miska nie jest plastikowa . Pieterek nie moge wyjąć bo rodzice zabraniają. A rurka ta u góry jest przecięta , a ta na dole to nie ma szans tam nawet łebek włozyć . Cos jeszcze jest nie tak? :finga:

Dominika9 · Wysłany: Nie 18:40, 08 Mar 2009 Temat postu:

Chyba reszta ok ale jeszcze powiedz: tam są trociny czy granulat? Nie mogę zobaczyć po samym zdjęciu xP
Tak czy siak, kosze mają wypasioną chatę xP

Petarda · Wysłany: Nie 19:36, 08 Mar 2009 Temat postu:

Aleksa, najlepiej byłoby wyjąć całe to pięterko z kołowrotkiem i wstawić panelową półkę. Pogadaj z rodzicami, może ich przekonasz ;-)
W tej klatce z niebieską kuwetą też bym jedną, dwie półki wstawiła.
No i nie dopatrzyłam się badyli- powsadzaj tam trochę gałęzi, choćby zamiast jednej rury :-D
Zamiast kłaść półki na panele możesz je łatwo zaczepić, w artykule o klatce o tym pisałam.
Jeszcze ci tak podpowiem, bo też mam dwie połączone klatki- w jednej kuwecie nie musisz kłaść ściółki, tylko ułożyć równo przycięte gałązki albo panel. To spora oszczędność, chyba, że nie szkoda ci kasy na granulat ;-)

A ogólnie klatka całkiem fajna, po drobnych modernizacjach będzie ekstra.
Tylko mi drugiej lokatorki brakuje...

Aleksa · Wysłany: Nie 21:51, 08 Mar 2009 Temat postu:

Gałązki są . Dwie i co jakis czas zmieniam . Bo było więcej tylko , że kosia zjada. Gadałam nie da się. A tata mi musi obciąc ( ja to zrobie w 4h) i mam juz wszystko wymierzone , aby powstawiać. Granulat szkoda , ale wole granulat. I juz jest odp. na pytanie Julki. Tam jest granulat.

Anushka · Wysłany: Nie 22:50, 08 Mar 2009 Temat postu:

Mnie się Twoja klatka podoba. Jest duża. Kosz może się swobodnie wybiegać Blue_Light_Colorz_PDT_10

Aleksa · Wysłany: Pon 14:13, 09 Mar 2009 Temat postu:

A czy w przyszłości ( ale optymistyczne) jakbym miała drugą kosze , to wystarczy taka willa ?

Petarda · Wysłany: Pon 15:48, 09 Mar 2009 Temat postu:

Trochę im ciasnawo będzie, ale może być. Chociaż fajnie by było, jakbyś np. jakąś jedną, mniejszą na górę postawiła.
Tylko dwie gałązki? Mało... A poza tym, to właśnie dobrze, że je obgryza, między innymi po to są- żeby koszak sobie zdzierał ząbki. Jak jeszcze trochę powstawiasz to będzie ok.

Aleksa · Wysłany: Czw 23:00, 12 Mar 2009 Temat postu:

Wiesz Petarda czekam na poczatek wiosny bo wtedy sie podcina brzoze , a teraz jakoś jej nie chce niszczyć bo już jest troszke łysawa

Nusia94 · Wysłany: Pią 15:16, 13 Mar 2009 Temat postu:

No...świeże liście są najlepsze.... Blue_Light_Colorz_PDT_06

Dominika9 · Wysłany: Pią 15:58, 13 Mar 2009 Temat postu:

Nusia, tu nie chodzi o liście tylko o czas kiedy można ciąć drzewa Mruga

xP
Ja właśnie też tak czekam, muszę poprosić operatora scyzoryka (czyt. dziadka xD) żeby coś naciął

A jak już o nim mowa, zawsze żartuje, że Wiercikowi zęby powybija jak nam następnym razem spać nie da xD haha xD Gdzie ja bym dała

No więc jak tylko się ociepli to pójdziemy na szaber naciąć wierzby i jabłoni.
A propos klatki jeszcze: w ten weekend robię mojemu koszowi panelowe półeczki Wesoly

Ciekawe jak mu się spodobają Mruga

Wcześniej nie mogłam, bo nie miałam paneli, a jak już miałam panele to piłki to paneli nie było, jak już była to tata czasu nie miał xD Masakra

sebasrs · Wysłany: Pią 22:02, 13 Mar 2009 Temat postu:

Ktoś pisał że cały Kraków objeździł szukając ocynkowanej klatki :DJa byłem w wielu sklepach zoologicznych i tylko w 1 nie widziałem ocynkowanej klatki może mieli schowaną nie wiem Kwadratowy

Aleksa · Wysłany: Pią 22:45, 13 Mar 2009 Temat postu:

Dominika9 przeczytaj o moich bobkach ( czy. Kosi bobkach) A liście jak trzeba "przygotować?" Jezyk

Nusia94 · Wysłany: Sob 20:54, 14 Mar 2009 Temat postu:

We wiosnę jak zaczną puszczać liście,soczyste dobre dla kosi

Aleksa · Wysłany: Pią 11:17, 27 Mar 2009 Temat postu:

Ale jak je przygotować , wyparzyć?

Dominika9 · Wysłany: Pią 14:18, 27 Mar 2009 Temat postu:

Tak, i wyszorować szczotką (nie używać detergentów Mruga

)
Przecież nie pierwszy raz dajesz koszom gałęzie

Aleksa · Wysłany: Pią 14:36, 27 Mar 2009 Temat postu:

GAŁĘZIE daje często , ale pytanie było o liściach . Więc liście tak samo?

Dominika9 · Wysłany: Pią 14:52, 27 Mar 2009 Temat postu:

aaaa xD sorki

Nie, liści nie wyparzaj, bo Ci się zrobi zupa xD Wystarczy dokładnie umyć i wysuszyć, tak jak to robimy z mleczem z dworu Wesoly

Drzewo oczywiście powinno być daleko od drogi Wesoly

Aleksa · Wysłany: Pią 14:58, 27 Mar 2009 Temat postu:

JA w ogóle w ogrodzie mam las więc ok . Ale to tylko z brzozy , jabłonki i tych z których moga byc gałązki , prawda? Od innych wara . To umyje pod zwykłą wodą.

Figa

Mi się też podoba klatka, kosie będą miały w niej dużo do roboty

no i będą się czuły swobodnie, bo klatka dosyć duża Wesoly

)
Ja tez mam zamiar złączyć klatki tyle, że dodam jeszcze 1 klatkę na wymiary podchodzące do chomika Jezyk

Spoko klatka włożyłaś w nią robotę widać, że kochasz swoje pociechy:))

Agne

punia

klatka fajna - nie jest źle;] tylko ja tych kolorowych prętów (pięterko) bym się od razu pozbyła Mruga

a co do ocynkowanych klatek...jest ich pełno:) mieszkam w małym mieście i na prawdę są chyba w każdym zoologu:)