Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coli014
Użytkownik
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:25, 03 Sty 2010 Temat postu: moja koszatniczka skrzeczy!! |
|
|
Mam takie pytanie , maja koszatniczka ciągle dziwnie skrzeczy ,wydaje z siebie przeróżne dźwięki nie wiem co to znaczy, m.in. wydaje odgłosy podobne do skrzeczenia papugi.Co to znaczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rinoa
Użytkownik
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:40, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Z takim przypadkiem się nigdzie nie spotkałam, raczej moje kosiaki takich dzięków nie wydawały. Myślę że może woła kogoś ?
Sprawdź dokładnie ten temat .:
"dzwieki-kosi-i-ich-interpretacja".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:09, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja wiem co to znaczy .
To znaczy zdenerwowanie .
Jak moja mama dmucha kosi w buźkę wtedy ona tak skrzeczy .
Moim zdaniem to jest zdenerwowanie nie wiem jak ty uważasz .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piter
Użytkownik
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:25, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli koszatniczka skrzeczy to oznaka zdenerwowania. Często przy bójkach koszy zdarzają się takie dzwięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:21, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Moja tam sie nie bije i skrzeczy jak siedzę koło klatki i nie wyciągam do niej rąk xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
To się zdarza jak koszatniczka chce coś/kogoś odgonić,broni swojego terytorium,denerwuje się.
Jak się ma dwie kosze to można to zauważyć,NP. jak się daje smakołyki.
Moja Nel skrzeczy tak na Ami i Teskę i nie pozwala im dojść do drzwiczek jak daje przysmaki.Ale zawsze znajduje na to rozwiązanie.Mój kochany łobuz
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
urak
Użytkownik
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:01, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moja kosza też (zwykle wieczorami) tak piszczy. Ja myślę, że ona przypomina sobie np. swoją rodzinę i płaczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|