własne sianko i zioła

nowa95

Mam zamiar posiadać kosze ale zastanawiam się jesli zamiast szukać i kupywac sinko i ziołka sianko (delikatne i pachnące ) zabrać ci od babci a ziółka wychodować na własnej działce i ususzyć

Czy to byłoby dobre???

A czy mogę koszom podawać miętę

PS Sorki za błędy ale jestem nowaxDD Padam

Teska

Ja tam na to kasy nie wywalam.Kupuję po 1 paczce,lub ściągam składy ziół z neta i to zbieram dla koszy.Ja daje swoją wersję HP,czyli:mlecz(kwiat i liść),babka lancetowata,cykoria(akurat tą dokupuję z Zuzali,czy HF)mięta,krwawnik,rumianek,kwiat nagietka,pokrzywa,liść brzozy,kora wierzby.Ale wzbogacam to również : liśćmi wierzby,leszczyny i jabłonki,korą jabłoni,leszczyny gruszy,czarnymi malwami i nagietkami(kupna mieszanka-ziołowy bukiet dla szynszyli HP),liść lipy,kora lipy,młode gałązki(z drzew dla koszy).
Z kory + liści mam taką odrębną mieszankę.Daję raz w tygodniu.
Tak jak widzisz mięta w 100% dobra.

A to,że jesteś nowa, nie zwalnia Cię z zasad ortografii.Ja jak byłam nowa to jakoś nie pisałam z bykami i tak,że się nie można połapać.Bo to twoje to jest słabo czytelne w tym kawałku o sianie i babci Wesoly

Ann

A czy sianko mam być ściółką?
Raczej nie...

Dominika9

Sianko to nie ściółka, bo nie pochłania moczu i jest świetnym środowiskiem dla bakterii. Dlatego sianko wymieniamy codziennie, wyciągamy stare, dajemy nowe.
Co do ściółki to najlepszy jest granulat (np. Cats dream) bądź pigwa (ale jest jeszcze droższa).
Nie mogą to być napewno trociny, bo pylą i drażnią drogi oddechowe koszaka, do tego gorzej się wymienia i są mniej praktyczne.

Co do samodzielnej chodowli ziółek to jak najbardziej jest ok. Tyle, że musisz być pewna, że nie nasikał na nie jakiś pies i miescje chodowli powinno być daleko od drogi.
Mięta ok tyle, że nie każdy kosz lubi, jest na swój sposób ostra.

nowa95

No to super bo ja się bałam, że coś im się stanie....

A jako ściółkę będę używać pigwy no i sianko codziennie wymieniać

nowa95

top znowu ja a czy mogę dodać do pidełka trchę wit C (moja ciocia podaje go swince morskiej na wzmocnienie) bez cukru ajeśli bym dodała to czy cos by sie stało

Czy wogóle powinno się podawać koszom jakies witaminy ???

Dominika9

Nie ma takiej potrzeby. Jeżeli podajesz różne ziółka (najlepiej firmy Herbal Pets, Zuzali lub Herbal Farm) to koszatniczka dostaje wszystkio co trzeba.

A woda najlepiej żeby była czysta, normalna i bez dodatków (mineralna lub przegotowana oczywiście).

Ewelina131

Ja susze sianko. Nie wiem tylko, czy ma byc takie zolte, czy zielone jak w sklepie? Powiedzcie bo jak dalam im jeszcze zielone to jadly az im sie uszy trzesly. Moja mama mowi, ze siano jest zolte i powinno sie suszyc przynajmniej 3 dni, a im takie zielone pasuje. Suszylam je 1 dzien.

Dominika9

Wiadomo, że pasuje im to świeższe, ale nie może być zbyt mokre, bo w dużych ilościach wywoła biegunkę.
Zanim się porządnie wysuszy możesz im dać troszkę takiego, byle nie za dużo Mruga

Juleczka

Ja np. mam dla moich Kosiów naturalną karmę: zboża ze wsi Mruga

Ewelina131

ono jest suche i jest takie dretwe ale podejrzewam ze w srodku sa jeszcze soki

motoko90

Ja też mam pytanie dotyczące siana Jezyk

.
Ostatnio zrobiłam tak że zabrałam trawe która była dzień przed koszona,dałam ją do takiego woreczka z materiału i do piekarnika. Po ok 10 minut było już w miare wysuszone. Czy moge w ten sposób dalej robić siano dla moich koszy, czy może im ono zaszkodzić?.