Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Suszone banany???

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Dieta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.Viva.
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:01, 01 Gru 2008    Temat postu: Suszone banany???

Czy ktoś morze wie czy koszatki moga jesc suszone banany.
Bo wiecie ja bylam w zoologu i tam powiedzieli ze karma z suszonymi bananami morze byc dla koszatniczek i ja teraz nie wiem czy koszatki te banany moga jesc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:58, 01 Gru 2008    Temat postu:

Nie, na 100 % nie może być. Tam najwyraźniej się nie znają a w karmie dla koszy też często się banany spotyka choć nie powinno ich być. Koszatniczki nie powinny jeść żadnych owoców ponieważ zawierają one cukier Mruga Zamiast bananów polecam płatki kwiatów lub topinambur firmy Herbal Pets Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.Viva.
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:15, 01 Gru 2008    Temat postu:

Aha dzieki dobrze ze ja akurat dzis zmienialam sciolke koszatkom i wczwsniej z tego jedzenie wyciaglam wszystkie banany i inne rzeczy takie bardziej podejrzane.
Tak to daje im te inne rzeczy ale NIE BANANY


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cmok...
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosiowa :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:01, 25 Lip 2009    Temat postu:

Rzeczywiście ja kilka razy spotkałam się z takim niedoświadczeniem sprzedawców. Czasami mogą sprzedać naprawde złe dla kosi rzeczy Mruga Dlatego ja zawsze sama wybieram jedzenie i jak nowe to sprawdzam skład Wesoly A co do owoców to mogą jeść ale raz na... więcej niż miesiąc Mruga Ja daje kosiakom raz w roku nieduży kawałek jabłka bo lubią a raz na rok nie zaszkodzi Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agne8190
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:43, 26 Lip 2009    Temat postu:

Żadnych owoców nie podajemy naszym koszakom, było o tym wielokrotnie mówione... Mi sprzedawczyni dawała do zakupu same suszone owoce z pałeczkami... cóż za niewiedza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cmok...
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosiowa :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:41, 26 Lip 2009    Temat postu:

Nie jest to zupełnie zabronione. Koszatom można raz na bardzo duży czas dać. Każdemu organizmowi jest potrzebny cukier a im w bardzo malutkich ilościach Mruga Dlatego powinno się chociaż raz na rok dać malutki kawałek, chociaż malutki kawałek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agne8190
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:05, 26 Lip 2009    Temat postu:

Nie jest to prawdą, taki kawałek może doprowadzić do cukrzycy przecież a ta z kolei jest następstwem zaćmy. Mój koszak przy tacie zjadł kawałek ciastka i skończyło się to właśnie tak. Lepiej trzymać się ziołowo-warzywnej diety z ziarenkami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cmok...
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosiowa :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:21, 26 Lip 2009    Temat postu:

Ale ciasto a owoc to ejst zupełnie coś innego. To nie prawda że od razu dostają cukrzycy. Powtarzam każdy organizm potrzebuje chociaż odrobinki cukru nawet kosztaniczki. A ty miałaś przypadek z ciastem. Ciasto zawiera sztuczne cukry a owoce naturalne. Dlatego twoja kosia zachorowała Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agne8190
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:21, 26 Lip 2009    Temat postu:

Każde cukry nawet te z owoców szkodzą!! Poczytaj inne tematy to sie przekonasz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cmok...
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosiowa :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:43, 26 Lip 2009    Temat postu:

WIem że szkodzą ale w dużych ilościach. Mam wiele lat koszatniczki od malutkiego. Miałam je jeszcze kiedy nie były tak popularne w Polsce Mruga I raz do roku dawałam im po małym kawałku jabłka i nic im nie jest. Uwierz mi że one potrzebują takiego malutkiego kawałka chociaż raz na rok. Koszatniczki nie są "przyzwyczajone" do jedzenia dużych ilościu cukru co porwadzi do cukrzycy ale ten cukier musza mieć więc takie raz na rok im się przydaje Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agne8190
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:49, 26 Lip 2009    Temat postu:

Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje i zostawmy to tak jak jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cmok...
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosiowa :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:48, 26 Lip 2009    Temat postu:

oki Mruga Ale przyznaj że powinno się raz na rok dawać chociaż kawałek Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda-Lenka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króle
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:54, 26 Lip 2009    Temat postu:

A się wtrącę Mruga
Moze nie tyle, ze muszą go zjeść, ale taki kawałek jabłka jest dla kosza przyjemnością. Coś z życia mu się należy xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebasrs
Moderator
Moderator


Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:46, 27 Lip 2009    Temat postu:

O matko spam aż w oczy gryzie Smutny
Cmok tak jak inni pisali dieta koszatniczki nie może zawierać produktów które zawieraja cukier.

Ty piszesz tak jak by najlepsza karma zawierała zero cukru i zeby ten ubytek cukru uzupełnikc tym jabłkiem a wcale tak nie jest bo nawet te najlepsze, najdroższe karmy zawieraja cukier bo zawsze znajdzie sie tam kawałek marchwi i wyłaśnie ten kawałek marchwi uzupełnia zapotrzebowanie koszatniczki w cukier.
Czyli: nawet najlepsza karma zawiera cukier i nie należy dawać go wiecej:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cmok...
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosiowa :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:57, 27 Lip 2009    Temat postu:

W takim wypadku jak jest w jedzeniu cukier to nie powinno się dawać ja nie zaprzeczam ale jak w moim wypadku (kupuje jedzenie bez żadnego cukru nawet marcheweczki) taki cukier raz na rok się przydaje Mruga Więc to zależy od pokarmu które podajemy koszatce

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agne8190
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:35, 27 Lip 2009    Temat postu:

Chyba nie czytasz uważnie, seba napisał, że w każdej karmie jest trochę cukru i za pewnie ma rację. Zresztą podawaj koszy co tam chcesz, już znasz nasze zdania na ten temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cmok...
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosiowa :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:53, 27 Lip 2009    Temat postu:

A może ja używam innej karmy niż on? W mojej nie ma ani grama cukru Mruga Przestańmy się kłócić bo obydwie mamy racje. W przypadku gdy w jedzeniu jest cukier nie powinno się dodawać owoców, w przypadku kiedy w jedzeniu nie ma cukru malutki kawałek powinno się dać Mruga Nie spamujmy już xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:24, 02 Sie 2009    Temat postu:

We wszystkim jest cukier! Boże, cmok! Opamiętaj się. I przestańcie spamować, bo temat nadaje się do wyrzucenia
Jest wszędzie, bo to składnik podstawowy! Nie potrzeba go uzupełniać. Tym bardziej, że absurdalne jest przypuszczenie, że raz podajesz ze względu na potrzebę zdrowotną zwierzaka, bo raz na rok to co to jest? Na 365 dni trochę cukru?
Ja Ci powiem: to cukrzyca.
Nagły skok cukru podczas gdy przez rok jest w małych ilościach to duże prawdopodobieństwo zachorowania. I przestań opowiadać bzdury, nie truj zwierzaka.
Jakbyś był zorientowany to wiedziałbyś, że jest wystarczająco dużo zdrowych przysmaków dla koszy (np. topinambur) i więcej koszakom od życia nie trzeba.
Dobrze mówić: niech coś od życia ma, ale jak zachoruje to skończą się przyjemności.
Według mnie to nie ma sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cmok...
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z kosiowa :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:24, 02 Sie 2009    Temat postu:

Mam kosie ponad 4 lata i nigdy żadna nie miała zaćmy, cukrzycy. Naprawde w moim pokarmie nie ma cukru, ani grama! Nie jestem głupia nie narażałabym koszatniczki na chorobę. Przepraszam za spam ale musiałam się "bronić" Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:58, 02 Sie 2009    Temat postu:

Jaką dajesz karmę? Nie może nie być cukru, bo nawet w ziarnie jest Więc takiego kitu nie wciskaj. Zresztą każdy organizm potrzebuje regularnej dawki cukrów do życia. Jeżeli dajesz raz na rok mnóstwo na raz to po prosgtu doprowadzasz do skoku cukru a nie go uzupełniasz.
Koniec tematu, bo już dawno temu robił się śmietnik. Ty nie słuchasz dobrych rad od ludzi doświadczonych to trudno, ale przynajmniej nie radź innym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Dieta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM