Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
domiś
Użytkownik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: płomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:29, 22 Lis 2008 Temat postu: ile razy samica może rodzić |
|
|
mam takie pytanie przeczytałam dużo rozmów na tym forum ale nadal niewiem ile razy pani koszatka może rodzić???????????
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez domiś dnia Sob 17:30, 22 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Petarda
Użytkownik
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:07, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Górna granica to 4, ale koszatniczka może też zdechnąć przy 2, czy 3... Różnie to bywa.
Masz zamiar rozmnażać kosze? [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
domiś
Użytkownik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: płomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:31, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeden raz chce dopuścić.
Tak tylko ciekawa byłam.
DZIęKI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petarda
Użytkownik
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:42, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeden raz? A w jakim celu? Znajdziesz odpowiednie domki dla maluchów (nawet do 12), w razie powikłań zapewnisz im opiekę? Hodowla koszy nie jest tak łatwa jak ci się wydaje, niewykluczone, że twoje maluszki będą wyglądać np. tak [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Zdarzają się takie powikłania, możliwe, że samica nie przeżyje porodu lub nie będzie mogła wykarmić maluszków- wtedy to ty będziesz musiała wstawać do nich w nocy, karmić co kilka godzin... Tyle koszy szuka domu, cisną się w klatkach w zoologach... Po co kolejne maluchy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:07, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio komuś urodziło się 13 maluchów! (dwa nie przeżyły) i teraz jest problem, bo możliwe, że matka nie wykarmi wszystkich i wtedy właściciel musi karmić przez pipetę maluszki co jakieś 3 godziny (w nocy też!) i masować brzuszki. Takie małe są słodkie, ale może lepiej zrezygnować z takiego słodkiego widoku dla dobra zwierzaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
domiś
Użytkownik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: płomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:38, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tak mnie tylko interesowało z ciekawości chciała bym mieć raz takie słodi maluchy ale chyba zrezygnuje, jak ma być złe dla samiczki
SZKODA dzieki za to ze mnie uprzedziłyście
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez domiś dnia Śro 20:12, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pacia
Użytkownik
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:12, 16 Gru 2008 Temat postu: Hej |
|
|
Ja też mam zamiar mieć małe kosze.
Jeśli o coś takiego chodzi to mogła bym im zapewnić opiekę.
Po za tym mama pozwoliła narazie na 2 ale jakby
się urodziły to mogą wszystkie zostać.
Powiedziała że sama wolałaby kupić parkę.
Ewentualnie samiec by został wykastrowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petarda
Użytkownik
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:22, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ymmm... No ale po co ci młode? Jeżeli tylko dlatego, aby mieć w domu takie "małe, słodziutkie" stworki, to uwierz, nie warto... Lepiej poszperać w internecie, pomóc i dać domek kilku koszatniczkom niż je rozmnażać...
Bo to nie jest tak, że pierwszy poród jest bezpieczny dla samicy i młodych, zawsze mogą się zdarzyć poważne komplikacje- śmierć mamy, młodych, czy choroby...
Cytat: | Po za tym mama pozwoliła narazie na 2 ale jakby
się urodziły to mogą wszystkie zostać. |
A uświadomiłaś mamie, że może się urodzić nawet 12 młodych, a po upływie 5 tygodni muszą być rozdzielone wg płci (i tatę oddziela się od razu po, lub tuż przed porodem), co oznacza 2 wielgachne klatki (bo dla większej grupki koszy trzeba większej klatki) i może nawet więcej, bo nie wiadomo, czy tata zaakceptuje chłopców?
Powiedziałaś, że ich utrzymanie, to będą spore koszty? Na miesiąc nie wystarczy 1kg karmy, trochę sianka i ziółek... Kosze potrzebują wybiegów- w takim przypadku oddzielnie- samce i samice- minimum 1-2 godziny dziennie jedna grupka. Trzeba być też przygotowanym na dosyć kosztowną wizytę u weterynarza, aby w razie czego móc zapewnić mamie i maluchom pomoc specjalisty. Takiemu stadu kosiek trzeba też poświęcać dużo czasu- kąpiele piaskowe, podawanie pokarmu, codzienne przecieranie półek w klatce, co tydzień wielkie porządki no i jeszcze wybiegi- dasz radę?
Dodam jeszcze, że będziesz musiała się zajmować taką gromadką przez około 10 lat, a same nie mogą czuć zapachu samiczek, gdyż prowadzi to do kłótni i walk, co oznacza, że klatki powinny stać w osobnych pomieszczeniach.
A kastracja samca, to nie jest tak chop- siup. Trzeba znaleść dobrego, doświadczonego weta przeprowadzającego takie zabiegi przy narkozie wziewnej. Nie jest też 100% pewne, że kosiak przeżyje. No a taki zabieg to dla zwierzaka ogromny stres... Kastrację poleca się tylko w skrajnych przypadkach, np. jak ktoś przez pomyłkę kupi parkę i nie może oddzielić koszy. Nie ma sensu kupować parki, żeby raz mieli młode i potem wykastrować samca...
Rozumiem, że nigdy nie miałaś koszatniczek? Dla początkującego hodowcy rozmnażanie koszy jest naprawdę trudne, to wynika z niedoświadczenia... Nie wiesz jeszcze zbyt wiele o kosiach, a już chcesz się podjąć rozmnażania...
Nie lepiej kupić dwie dziewuchy, albo chłopaków? Mniej kłopotów, a równie wiele przyjemności z hodowli. I nie trzeba się martwić kastracjami, porodami, oddzielaniem...
Proszę cię, zastanów się porządnie i poczytaj o ciąży, zanim zdecydujesz się na zakup parki. Koszatniczki to nie chomiki, czy myszki, są bardziej wymagające i potrzebują odpowiedniej opieki. Jeśli nie jesteś w stanie im tego zapewnić- daruj sobie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Petarda dnia Wto 17:26, 16 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka12
Użytkownik
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: koszalin
|
Wysłany: Nie 11:21, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz moze urodzić kilka razy no ale moze zdechnąć z wykończenia więc badź czujna nie .Własnie a ile razy juz ona rodziła???? Jak cos jestem nowa:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:44, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Petarda napisał: | Górna granica to 4, ale koszatniczka może też zdechnąć przy 2, czy 3... Różnie to bywa. |
domiś napisał: | Jeden raz chce dopuścić. |
Czyli chyba jeszcze nie rodziła Czytaj cały temat
Natalka12 masz pewnie koszaki różnej płci, powinnaś je rozdzielić, bo dopuszczanie ich nawet raz nie jest dobrym pomysłem. Co potem zrobisz z koszakami? A dwie klatki będą tak czy inaczej, bo jak się małe urodzą to zanim je oddasz musisz oddzielić je po ok. 6 tygodniach. Wykastruj samczyka/samczyki albo oddaj samiczkę/samczyka (piszę tak, bo z Twojego postu w osobnym temacie wynika, że nie wiesz jaką płeć mają Twoje trzy koszaki) Blue_Light_Colorz_PDT_18
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pacia
Użytkownik
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:01, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jednak dziesiaj mama kupiła dwie samiczki!
:-D
Jedna nazywa się Chanel a drugą musi nazwać niestety mój brat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petarda
Użytkownik
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:14, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Gratulacje :-D
Dobrze, że zdecydowałaś się na dwie dziewuchy :yawinkle:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pacia
Użytkownik
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:17, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak szczerze to były tylko te dwie małe i ich matka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:29, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Biedna mamusia, została sama ;( Ja mam tak zawsze xD Jak widzę taką samą kosię to mi się chce płakać xD Ale super, że kosie są u Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pacia
Użytkownik
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:27, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej to że siostrzyczki są razem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psotusia1234
Użytkownik
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:52, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A tak z ciekawości w jakim wieku koszatka osiąga dojrzałość płciową ? chodzi mi o to kiedy mogłaby zajść w pierwszą ciążę ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petarda
Użytkownik
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:18, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kosze osiągają dojrzałość płciową w wieku około 6-8 tygodni.
Dlatego w wieku 5 tygodni małe kosie oddziela się wg płci :yawinkle:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|