Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilla
Użytkownik
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:21, 07 Sie 2009 Temat postu: Skaleczenie. |
|
|
Ech. Kosze dostały kołowrotek. Wszystko fajnie, podoba im się, biegają jak szalone. Ale Lilka ma już kilka skaleczeń na końcówce ogona. Nie wiem, nie potrafi biegać? Cały czas zahacza o oś. Nie wygląda, żeby się tym szczególnie przejmowała - nie piszczy, jak dotknę to nie wykazuje oznak niepokoju, bólu. Mam jej to przemyć wodą utlenioną? Bo nie wiem, czy usiedzi te kilka sekund w jednym miejscu, da się złapać. Jak próbowałam, to za nic. Próbować dalej czy zostawić w spokoju? Heelp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Do$im
Użytkownik
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:27, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
masz pewnie taki kołowrotek? [link widoczny dla zalogowanych]
To przez ,,efekt nożyczek. Lepiej go wyjmij, bo kosza może całkiem stracić ogon. polecam taki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Lub taki
[link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście minimalna średnicas to 20cm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilla
Użytkownik
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:41, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem. Mam ten 2, Trixie 22cm. Szukałam go kilka tygodni, ale w końcu... i dlatego sie dziwię! Jak one mogą sobie w nim krzywdę zrobić?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lilla dnia Pią 13:42, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Do$im
Użytkownik
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:50, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Też mam ten kołowrotek, i mojej kosi sie nic nie dzieje, więc niewiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agne8190
Użytkownik
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łodź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:11, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak przemyj to tą wodą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilla
Użytkownik
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:16, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uff. Po długim machaniu łapkami, strzelaniu focha, uciekaniu do klatki (przecież każdy wie, że smakołyki zjada się siedząc w misce ) Lila dała sobie przemyć ogonek. Zajęta konsumpcją ziarenka nie zauważyła podstępu. Chyba nawet jej nie bolało, bo nie wydała żadnego dźwięku poza radosnym chrupaniem. Wieczorem postaram się to zrobić jeszcze raz, dokładniej. Mam nadzieję, że nauczy się biegać w tym kołowrotku bez zahaczania o oś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:16, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nawet oderwanie ogonka nie boli koszaka, taki jakiś to jest mechanizm
Ten kołowrotek wyciągnij! Lepiej żeby nie miały wcale niż żeby w końcu oderwały sobie ogonki na dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebasrs
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:50, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lilla A nie można odpiłować tej osi??? i zostawawić tylko 1-1,5 cm kawałki zeby sie ta ,,listewka" trzymała ???bo kosz jesli uderza w oś-kę to moze sobie skrzywić a nawet złamać kregosłóp
P.S. Fajny kołowrotek ile płaciłaś za niego????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilla
Użytkownik
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:30, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm, chyba wyjmę ten kołowrotek. Koszaki cały czas biegają (tzn. Lilka chyba odkryła, że to szkodzi i nie zbliża się do niego). Cała klatka się trzęsie. Potem idą spać. Na zabawę ze sobą czy ze mną już nie mają siły. Ech. Chyba muszę wrócić do starych zwyczajów. A zapłaciłam chyba 30zł. Coś koło tego.
No nic. Muszą się z nim chyba pożegnać. A tak go polubiły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|