Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Miałeś/miałaś tak ze swoją koszatniczką?? |
Tak |
|
10% |
[ 1 ] |
Nie |
|
90% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
kladzia536
Użytkownik
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:56, 16 Lip 2010 Temat postu: ropa wypływająca z odbytu |
|
|
Moja koszatniczka zaczęła ostatnio chudnąć te jedzenie co jej daje leży nie tknięte. Dzisiaj ją wzięłam na ręce i zauważyłam jakby ropę na jej odbycie. Wydaje mi się że odbyt jej spuchł, stał się taki bardziej wypukły.Przemyłam jej tą ropę, po chwili znów ją wzięłam i już wypływało.Nie wiem czym bym to jej mogła przemyć. Wolała bym uniknąć wizyty u weterynarza. Nie wiem co robić, pomóżcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:37, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie da się uniknąć wizyty u weterynarza w takim przypadku. A już tym bardziej powinnaś się spieszyć ze względu na brak apetytu kosza. Jeżeli w pewnym momencie przestanie jeść to nic już nie poradzisz i zwierzak umrze Ci na rękach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina131
Użytkownik
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:29, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja miałam tak ze swoją Skoczką. To może nie jest ropa, ale mocz. A Twoja kosza jest osowiała i leży ciągle? Czy jej zachowanie nie zmieniło się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebasrs
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:03, 21 Lip 2010 Temat postu: Re: ropa wypływająca z odbytu |
|
|
kladzia536 napisał: | Wolała bym uniknąć wizyty u weterynarza. Nie wiem co robić, pomóżcie. |
A czemu wolałabyś uniknąć wizyty u weta? Wolisz aby kosz umarł ci na rękach?
Idź jak najszybciej do weta bo w innym wypadku kosz umrze ci z wycieńczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kladzia536
Użytkownik
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:35, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
własnie jakos zaczela jesc i sie zywsza zrobila nie ma juz tej "ropy" ale tak jakby taki guzek jej sie tam zrobil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:24, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
I oczywiście nie pofatygowałaś się do weterynarza? Chcesz tego koszaka zabić? Bo nie bardzo rozumiem czym się kierujesz w tej sytuacji. To mogło/może być coś poważnego. Skonsultuj to z weterynarzem jeżeli interesuje Cię los tego kosza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emcusia
Użytkownik
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:52, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ten guzek o którym piszesz to może być stan zapalny, więc i tak i tak konieczna jest wizyta u weterynarza. Nikt z nas nie jest w stanie na odległość stwierdzić co tak na prawdę jest zwierzakowi...
A jak się wypróżnia? Robi twarde bobki czy miękkie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|