Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
x21
Użytkownik
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:29, 14 Wrz 2012 Temat postu: Ropa w oku |
|
|
Witam, jakoś wczoraj zauważyłem, że jedna z moich 2 koszatniczek mruży oczko i czasami ma w nim ropę . Przeczytałem, żeby przemywać ziołami świetlika robię więc to 2-3 razy dziennie i tu pytanie można jeszcze coś zrobić ? Ps: Co może być powodem ropy w oku ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta3003
Użytkownik
Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:17, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że przemywasz mu to oczko świetlikiem, moja jedna koszatniczka, też często ma zaropiałe oczko, zwłaszcza bo figlach w piasku, gdzieś musi mu się zawsze to oczko zaprószyć i pojawia się właśnie łzawienie i biała wydzielina. Może skojarz z jakąś sytuacją w której pojawia się u Twojej ta ropa. Może masz trociny? To zmień je na żwirek drewniany, trociny mogą uczulać. No nie wiem co to może być. Po czym najczęściej ma tą ropę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
x21
Użytkownik
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:08, 14 Wrz 2012 Temat postu: . |
|
|
Pierwszy raz właśnie widzę o niej taką ropę co do podłoża to miałem trociny lecz sprzedawca w sklepie polecił m taki jakby granulat mam go z miesiąc, może to jego wina ? Jednak było by to dziwne gdy są to jakby takie malutkie walce .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta3003
Użytkownik
Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:59, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie używam takiego granulatu (Eko Żwirek z drzew liściastych) dobrze wchłania wilgoć oraz przykre zapachy. Trociny mogą uczulać ludzi i zwierzęta, często też są to ścinki z drzew iglastych a co z tym idzie, niedozwolonych dla koszatniczek, więc dobrze, że zmieniłeś. Wątpię, żeby to mogło wpłynąć na zanieczyszczenie oczka. Może gdzieś się przepychały i przy zabawie powstało małe zakażenie oczka. Przemywaj świetlikiem to pomoże. Moja koszatniczka ZAWSZE coś sobie do oka wsypie podczas kąpieli i później walka z oczkiem;P takie to już są łobuziaki:)
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|