Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamilian
Użytkownik
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:18, 21 Wrz 2010 Temat postu: Problem z układem pokarmowym (?) |
|
|
Witajcie. Jestem szczęśliwym posiadaczem pięcioletniego kosza-samca. Niestety, kilka dni temu (bodajże w sobotę wieczorem) zauważyłem zmianę w zachowaniu mojego pupila. Stał się niezwykle osowiały, zaczął oddychać szybko i gwałtownie (aż zapadają się boki i kiwa głową), nie je, pije bardzo mało, i nie wydala bobków. Do tego zgrzyta zębami niemalże bez przewy, czego wcześniej u niego nie zaobserwowałem. Miałem kilka teorii odnośnie jego zachowania:
a. zwierzęca "depresja" jesienna
b. pojawienie się kota w domu, który kilka razy zdawał się go wystraszyć (od teraz kosz przebywa w zamkniętym pokoju)
c. zbyt długie zęby (kupiłem kostkę wapienną)
d. w trakcie sprzątania klatki znalazłem kawałek wilczomlecza doniczkowego (roślina na podobę kaktusa-maczugi - stała obok klatki) stąd podejrzewałem zatrucie
e. zmiana karmy (kilka razy kupiłem w supermarkecie ogólną dla gryzoni.
Dziś byłem z nim u weterynarza, który stwierdził, że z jamą gębową wszystko w porządku ale wyczuł twardy brzuch u kosza, i stwierdził duże nagromadzenie gazów, które uniemożliwiają wypróżnianie. Kosz dostał dwa zastrzyki, jutro kolejna porcja.
Teraz kosz leży w kąciku klatki na jednym boku, zgrzyta zębami i co chwilę cicho pojękuje. Znalazłem w klatce może ze 2 bobki, ale bardzo "luźne".
Nie wiem co z tego wyniknie, dlatego proszę o radę - co Wy o tym sądzicie? Czy są jakieś naturalne sposoby, które nie zaszkodzą, a mogą wesprzeć kurację?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sebasrs
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:58, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nieodpowiedzialność.
Koszatniczka to nie zwykły gryzoń więc nie możesz mu kupować karmy "ogólnogryzoniowej"!
Zbyt długich zębów nie spiłujesz kostką wapienną (pozatym lepsza jest sepia a nie wapno) bo właśnie zbyt długie zeby mogą być powodem braku jedzenia. Ma kosz w klatce konary\ gałęzie? Bo jeśli nie to nie miał jak scierać zębów i mu przerosły.
Podaj nazwę i skład karmy którą podawałeś\ podajesz koszowi.
Wet zna się na koszach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilian
Użytkownik
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:43, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Macie racje, nieodpowiedzialność z mojej strony niestety.
Jak się okazało, zgryz ma idealny. Zgrzytanie zębów wg pani wet. jest oznaką bólu brzucha. Kosza strasznie wzdymało.
Gałęzi nigdy mu nie dawałem. Domyślam się, że nadaje się każde drzewo liściaste?
Obecnie powróciłem, do uwielbianej niegdyś przez niego karmy EvaPoz, zawierającej nasiona zbóż, słonecznika, dyni, suszone banany.
Mój kosz jest wielkim antyfanem granuli wszelkiego rodzaju. Nigdy nawet nie ugryzł żadnego.
Wet podał mu antybiotyk i glukozę pod skórę. Kosza poję na siłę wodą przegotowaną z rumiankiem. Jedzenia nie rusza kolejny dzień.
Wet sprawia wrażenie znającej się na rzeczy, choć wg niej gryzonie leczy się niezwykle trudno - antybiotyki nawet jeśli pomogą, wyniszczą florę bakteryjną i w efekcie zwierzę będzie nawiedzać do końca życia bezustanna "sraczka".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lili97
Użytkownik
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:45, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie , nie każde drzewo liściaste nadaje się dla koszatek. Tutaj masz o tym więcej.. - http://www.koszatka.fora.pl/dieta,6/dieta-koszy,596.html
Karmę.. lepiej zacznij podawać swojemu kosiakowi zioła, siano i karmę jeśli masz dostępną to z Versale Laga, ja podaję Complite i mojej kosi sądzę, że smakuje.
Najlepiej mieszaj karmy jeśli twoja kosia nie jada karm w formie granulatu. Możesz mieszać tę karmę, którą jej podajesz z karmą np. z Versale Laga. Na stronie, którąci podałam znajduje się dokładnie opis najlepszych karm, ziół, sianek, przysmaków i gałązek, które są odpowiednie dla koszy, a które nie. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:57, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Skład tej karmy nie nadaje sie dla koszatniczek. Zboża, banany, słonecznik i pestki dyni moga doprowadzić do zaćmy (ślepoty).
Jeżeli nie lubi granulatów to polecam jakąs mieszankę z wyzszej półki, np. Versele-Laga Degu Nature albo coś z JR Farm. Poczytaj te tematy:
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebasrs
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:47, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Co! Glukozę! Przecież on chcę ci kosza zabić! Koszy nie podaje się glukozy ponieważ glukoza to cukier, a cukru organizm koszy nie trawi.
O karmie nie piszę że trzeba zmienić bo to widzisz w odpowiedziach wyżej.
A i jeszcze apropo granulatu- Wystarczy ze kosz nie bedzie miał nic innego w misce to zje, sprawdzone
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sebasrs dnia Czw 21:48, 23 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:50, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Sebasrs, to nie zawsze działa. Moje wytrzymały 2 tygodnie bez jedzenia, potem dostały karmę przez 3 dni a potem znowu 2 tygodnie nie jadły. Przestałam, bo bałam się, ze padną z głodu czy cuś.
Sebasrs, z tego co wiem to ksozą podaje się czasem glukozę podczas choroby. Nie wiem dokładnie czemu, ale nawet dobrzy weci tak robią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilian
Użytkownik
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:05, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Niestety, z bólem serca powiadamiam Was o śmierci mojego koszyka, Kiniusia. Próbowałem wszystkiego, co radziliście, i zrobiłem wszystko co w mojej mocy, i pani weterynarz też łatwo nie dawała za wygraną...
Od wczoraj myślałem, że już się z tego wykaraska - dostał wielkiej biegunki, zafajdał niemal całą klatkę, zaczął jeść sianko i pić wodę, biegał, skakał...
Dziś w nocy zaczął popiskiwać niczym ptaszek z gniazda, położył się na boczku tak jak uwielbiał i zasnął. Zmarł o 17.
Niech ta historia będzie przestrogą dla Was wszystkich. Według mnie, przyczyną był ten nagryziony kaktus/wilczomlecz.
Na szczęście, teraz na pewno się nie męczy, a i tu przeżył niemało. Bardzo dziękuję za Waszą pomoc. Pozdrówcie ode mnie swoje pupile
Konto do kasacji.
Pozdrawiam i dziękuję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM
|
|