Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
natka9_11
Użytkownik
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:25, 08 Kwi 2010 Temat postu: Padaczka? POMOCY!!! |
|
|
[b]Elo![/b]
Mam Koszatniczkę w sumie od miesiąca i trochę...
[i]LUBI ZWIEDZAĆ MOJE BIURKO I CAŁY DOM [/i]
Ale coś ostatnio zaczęło ją coś brać. Gdy wzięłam ją na ręce stanęła na tylnych łapkach i zesztywniała więc pomyślałam że chce odpocząć
Ale gdy położyłam ją ona zaczęła mieć coś podobnego do padaczki. Włożyłam ją do klatki ale przed tym mnie ugryzła, lekko ale ugryzła! W klatce dałam jej jedzenie i szybko się uspokoiła.
[b]Pomóżcie!!! [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:38, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Uważam, że powinnaś skontaktować się z dobrym, znającym się na koszak weterynarzem, bo padaczka u zwierzaków może się okazać niebezpieczniejsza niż u ludzi.
Jednak co do tych objawów nie jestem pewna, zwykle ataki padaczki są trochę inne. Koszak skacze i wariuje po czym nieruchomieje. W jaki sposób zesztywniała? Zamknęła oczy? Czy mogła się czegoś przestraszyć?
Sprawdź czy koszak ma pomarańczowe zęby. Dajesz kośce wapno lub sepię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
natka9_11
Użytkownik
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:44, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Koszak nie ma wapna ponieważ nie wiem jakie jest najwłaściwsze, a w zoologicznym jest spory wybór, lecz żadnego mi nie polecili.
Zęby- pomarańczowe
Zesztywniała w pozycji prostej...
U mnie w policach nie ma dobrego zoologa, jak miałam chomika to powiedział mi że to dziewczynka, jednak po czasie sama zajżałam i to był chłopiec, w szczecinie też mi to powiedzieli.
Dziękuje za wskazówki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:50, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Koniecznie musi mieć wapno. Niedobór wapna może powodować problemy neurologiczne, właśnie takie jak padaczka. Wapno ma być naturalne, czyli całkiem zwyczajne, bez żadnych dodatków W jakim wieku jest Twój koszak?
W takim wypadku narazie pozostaje obserwować koszaka i uważać na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:51, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Odwiedź z nią weterynarza jeszcze dziś,bo zwierze się męczy.I to nie byle jakiego bo taki ''pso-kotowy'' może jedynie pogorszyć.
Zapytaj się w zoologicznym czy mają sepię dla ptaków (naturalną,bezsmakową) i kup kosi.Wapno to gips i kolorowa chemia, nie polecam podawania tego gryzoniom,szczególnie koszom.
Koszatniczkom zdarza się zesztywnieć.
Miała drgawki,rzucała się itp.?Byłaś z nią ostatnio na dworze,albo gdzieś,gdzie jest zimno?a może miałaś ostatnio otwarte okno i kosze przewiało?
Daj jej owoc dzikiej róży/ pół tabletki wit.C do zjedzenia / kilka kropli wit.C do poidła,dużo sianka,chusteczek (białych,bezzapachowych) i zajrzyj tu,moze znajdziesz weta:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
natka9_11
Użytkownik
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:01, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuje, zrobię tak jak mówisz!!!
Nie byłam z nią na dwożu, ale miałam otwarte okno.
Jeszcze raz dzięki, teraz się ubieram i lece do weta, mam nadzieję że to nic poważnego!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
natka9_11
Użytkownik
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:43, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wróciłam z nią od weta i podobno przeżyła jakiś szok, a tak po za tym jest zdrowa ale muszę na nią uważać i zbytnio nie hałasować przy niej.
Dobrze że to nic poważnego!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|