Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Użytkownik
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnowskie Góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:30, 15 Lut 2011 Temat postu: Moja koszatniczka ma zacme :( |
|
|
Tak jak w temacie moja koszatniczka ma zacme. Zaczne może od początku, kupiłam ją w zeoologicznym jako przyjaciółka dla jednej którą mam(tą pierwszą kupiłam w takim sklepie co sie pani na płci nie znała i mślałam że to samiczka)po jakimś roku okazało się że mam parke i że koszka jest w ciąży (po jakimś miesiącu od zauważenia rozdzieliłam je) Tydzien temu zauważyłam u mojej koszatniczki zacmę na lewym oczku teraz wydaje mi sie, że już zaczyna się robic na prawym, gdy zauważyłam ją na lewym pojechałam do drugiego masta po Vester-lage degu nature.Podejrzewam, że była czymś karmiona w zeoologu, bo gdy chodziłam tam po karme to długo tam była poza tym ona i on są karmione tym samym cały czas (nawet samcowi raz sie udało ukraśc mi coś z jedzenia do chomika) a on nie ma zacmy.
Karmiłam ją na początku pare razy meganem potem zmieniłam na dako-art(lepszej karmy w moim mieście nie było)ziółka mam z firmy herbal farm.
Jak myślicie przesco ma ona tą zacme?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewelina131
Użytkownik
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:45, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że od jedzenia w zoologu, albo Megan ją tak załatwił, ale wątpię, żeby nastąpiło to w tak szybkim tempie.
Kosza może mieć to także w genach. W jej rodzinie mogła występować cukrzyca i w genach ma ją przekazaną. Nic nigdy nie wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:43, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Podczas ciąży jest podniesiony poziom glukozy we krwi, a skoro kosza w ciąży jadła Dako ...
Gdy tylko dowiedziałaś się o ciąży powinnaś od razu zmienić na Degu. Karma pokroju Dako, czyli nie czarujmy się- kiepska, nie jest dobrym rozwiązaniem nawet dla zdrowych, czyt. nieciężarnych, koszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nash
Użytkownik
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:27, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jest tez inny problem, ktory mogli by zredukowac wlasciciele sklepow zoologicznych. Mianowicie kazirodztwo. Posiadacze koszatniczek a raczej malych hodowli, oddaja/sprzedaja do jednego sklepu młode z calego miotu, nastepny klient kupuje samca i samiczke ktore sie uniego parza. Nastepnie ten sprzedaje caly miot a zatem przyczynia sie nieswiadomie do stopniowej degradacji systemu odpornosciowego futrzakow.
Jako ze futrzaki sa ssakami tak jak i ludzie a opinia zawarta w tekscie zrodlowym jest zgodna z ta zawarta w ksiazce o koszatniczkach zamieszczam lekturke:
Jest to apel do hodowców:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM
|
|