Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chrixxx
Użytkownik
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:55, 11 Wrz 2009 Temat postu: łysieje na grzbiecie |
|
|
Witam. Dostalem koszatniczkę jakiś czas temu, mam ją z 1,5 miesiąca, ogólnie jest młoda. Mam pewien problem. Na grzebiecie zauważyłem, że nie ma włosów. Z każdym dniem ten placyk się powiększa. Zaczęło się od grzbietu, później szyja, a teraz pomiędzy uszami. Nie wiem co robić, może ktoś wie co jej jest? Byłbym zobowiązany wzamian za pomoc. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:07, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Może świerzb?Grzybica?Albo wszoły?Czyli standardowe ,,gratisy'' z zoologów.
Zrób zdjęcia łysiny.
Nie ma tam zaczerwienień?Strupów?
zrób zdjęcie i wklej na forum,a jak nie będziemy w stanie Ci pomóc to zadzwoń do weterynarza,który się dobrze zna na koszach i się zapytaj.Dużo klinik ma swoje sstrony internetowe,bądź e-mail'e gdzie możesz wyslać zdjęcia baraku sierści.
Na razie nie musisz jechać do weterynarza-nie narażaj koszy na stres.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał
Użytkownik
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spod Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:43, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Może to z powodu że kosze teraz linieją???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chrixxx
Użytkownik
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:12, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ale co? do łysa linieją? ona wcale nie ma sierści w tych miejscach? Zdjęcie wrzucę wieczorem to zobaczycie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:22, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Czekamy...
Nie,linieją troszkę.Wypada im stosunkowo więcej WŁOSÓW(tak WŁOSÓW) niż przez cały rok.
Ale nie do łysa ;-)
Ja stawiam na Świerzb i to mocny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksa
Moderator
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 1137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:43, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Moze od kółka sie mu wyciera??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebasrs
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:42, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli ma białawe strupy to ma grzybice sprawdź czy w futerku nie ma jakiś"prezencików" Jesli tak to idz do weta zeby dał maść.
Jesli kosz sie w tych miejscach drapie to patrz zeby nie zdrapał sobie sierści do krwi jeśli tak sie stanie to idź jak najprędzej do weta bo koszak może dostać zakarzenia!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał
Użytkownik
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spod Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:06, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
wstawisz to zdjęcie? bo tak to ci raczej bardzo nie pomożemy... ale wg mnie to najprawdopodobniej to chyba to od kołowrotka, czyli popieram aleksę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tucio
Użytkownik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:35, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, ale mojemu kosiowi łysieje ogonek. Możecie mi pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cmok...
Użytkownik
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kosiowa :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:00, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
łysieje ogonek czy nie ma ogonka? Znaczy końcówki, bo to ważne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:47, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tucio, nie ten temat, a zresztą gdzieś już był o łysiejącej końcówce ogonka. Może być od diety, samotności albo z choroby. To ostatnie to nie koniecznie jeżeli nie ma tam strupków lub innych zmian skórnych.
cmok... Tucio wyraźnie przecież napisał, że łysieje ogonek. Nie, że go nie ma, bo wtedy nie miało by chyba co łysieć... Pomyśleć troszkę trzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tucio
Użytkownik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:29, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Łysieje końcówka, ale dzisiaj zauważyłam, że drugiemu kosiowi też łysieje .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał
Użytkownik
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spod Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:49, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Może to jakaś zaraźliwa choroba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cmok...
Użytkownik
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kosiowa :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:16, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
łysiejąca końcówka to zaraźliwa choroba? Nie, być może zachaczyły ogonkami podczas biegu w kołowrotku. Kołowrotek to wrób ogonków xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tucio
Użytkownik
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:17, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ale one nie mają kołowrotka. Myślę, że to przez walkę bo teraz zpbaczyłam, że jeden drugiemu obgryza ogonek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksa
Moderator
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 1137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:34, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mój Fibek tez miał łysy ogonek miejscami.Więdcej witamin i zaczęły włoski odrastać. Jednak juz nie dokońca..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wika
Użytkownik
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KONIN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:23, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy to napewno dobre miejsce na to pytanie, jak coś to można przenieść, jakie witaminy można podawać kosiom, ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalareppo
Użytkownik
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:17, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jest taka karma dla koszatniczek z witaminami - "Degus-Nature".
Oprócz tego można chyba jeszcze zapytać weterynarza o jakieś dodatki do karmy, no i podawać więcej zielonego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika9
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:04, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Żadnych witaminek nie podajemy. I były już takie pytania na forum, wystarczy poszukać -.- Jeżeli ma odpowiednią karmę, siano i zioła to inne witaminy nie są potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cmok...
Użytkownik
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kosiowa :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:19, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witaminki potrzebne są w okresie kiedy kosia jest osłabiona albo chora. Najczęściej są to witaminki rozpuszczane w poidełku ale są też w jedzeniu. Weterynarz przepisuje witaminki odpowiednie dla zdrowia kosi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szurnietaa
Użytkownik
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:28, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hej. Nie wiem co się ostatnio dzieje z moją Suzią. Normalnie je, nawet więcej niż zawsze, ale strasznie chudnie i wyłysiała na grzbiecie. Z każdym dniem ta łysa plama jest coraz większa. Tyle, że Ciźia( jej siostra) nic nie ma. wydawało mi się, że one po prostu się gryzą podczas zabawy. Ale boję się, że to może być coś innego. Wszystko inne jest ok. Tylko to, że mino jedzenia chudnie i nie ma sierści na grzbiecie. Co mam zrobić ?
Pozdrawiam Ania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiewióra
Użytkownik
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:15, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm... No nieciekawa sprawa. Może ma tasiemca? Może się tak zdarzyć. Albo nie wiem. Może idź do weta- poradź się specjalisty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wika
Użytkownik
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KONIN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:24, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
u koszatniczek nie wiem jak to możliwe mieć tasiemca, wg mnie nie było takiego przypadka, jeśliby nawet to skąd miały by wziąć się u nich w organiźmie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szurnietaa
Użytkownik
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:42, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy po prostu Ciźia jej nie podgryza. Teraz tak właśnie patrze jak się bawią i ona jej szkubie te futerko a co z tym jedzeniem to nie wiem.. chyba, że ta druga jej podkrada jedzenie. Myślę , czy nie oddzielić ich na kilka dni, żeby zobaczyć jak je i czy te futerko przestanie wypadać. Tyle, że nie wiem czy mogę je tak oddzielić bo juz od ponad roku są razem w jednej klatce. W sumie nie wiem co mam robić ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:28, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czy to jest całkiem łyse,czy jest tam mniej włosków?
Nie ma tam zaczerwienień,strupków bądź krostek?
Jaką karme dajesz koszatniczką?(firma)
A zioła?Dajesz?Jakie(firma)
A sianko?Do paśnika,na trocinki/granulat czy do kuwety dajesz tylko sianko?Jakiej firmy?
Spróbuj im dać przed jedzeniem(zanim dasz miseczki do środka) jakiś przysmak albo coś,co bardzo lubi z pokarmu.Na pewno będzie głodna.Jeśli je to na pewno to zje.
Nie ma reguły czyja miska czyja.
Kosze ganiają,kradną sobie i biją się o najlepsze kąski(jeśli dajesz mieszankę.bo o granulat to raczej nie.).Taka już ich natura.Daj im w łapki i wtedy się przekonasz,czy je.
Schudnięcie może być związane z jakimiś pasożytami.Radzę podejść do weta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szurnietaa
Użytkownik
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:56, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Miejscami jest łyse a a reszta to są takie mniejsze włoski. Nie ma tam żadnych krostek, zaczerwień czy strupków.Co do karmy to nie wiem, tzn nie znam firmy. A jakie można dawać zioła koszatniczka, bo nie wiedziałam, że można? Daje naturalne trocinki i sianko tyle, że to kupuje różnie. Ona je normalnie, wszystko co jej dam to ona je. Tylko po prostu nie wiem dlaczego ona ma ten łysy grzbiet. Czy Ciżia mogła jej je powygryzać czy to raczej nie możliwe? To wygląda, jakby ktoś wziął i jej powyrywał te futerko. Teraz właśnie dałam Suzie to innej klatki, zobaczyć czy na pewno zje wszystko. I sie okazuje, że ona normalnie zajada. Lubi też sianko gryźć. A z tym schudnięciem to tez nie wiem. Może mi się to tylko tak zdaje, przez ten brak futerka ? Muszę się przejść do weta, dowiedzieć się co z nią tak na 100 %
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wika
Użytkownik
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KONIN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:07, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
hej wiesz co zdaje mi się że to łysienie nie jest efektem złej diety, ale towarzysza kosi, czytałam ostatnio że w stadach są takie kosie, które wygryzają sierć (głównie na grzbiecie),
zacytuje z książki
"wygryzanie sierści
Jest to przesadne ogryzanie pleców i karku drugiego osobnika, które z założenia jest zachowaniem przyjacielskim. Osobnik aktywny wygryza swojemu biernemu współplemieńcowi sierść, stąd też po pewnym czasie tworzy się okrągła łysinka..Zazwyczaj w grupie znajduje się jeden taki osobnik, którego można rozpoznać po braku łysinki. Powinno się go odizolować od grupy."
fragment z książki
mam nadzieję że pomogłam, ale jak coś możesz poczekać na odpowiedzi innych, ale wg mnie to jest przyczyna yej łysinki na grzbiecie
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szurnietaa
Użytkownik
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:46, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wika dzięki za odpowiedź ja je odizolowałam na jeden dzień, Suzie ( z powygryzanym futerkiem) dałam do innej klatki i normalnie jadła i wszystko ok. Ale za to ta druga Ciźia cały czas leżała taka smutna i nawet się bawić nie chciała. Więc znowu ją dałam do siostry Dużo razy wdziałam jak Ciźia leży a niej i ją tak podgryza ale nie spodziewałam się, że ona jej powyrywa te futerko.
Czy mino tego, że Ciźia jest taka nie swoja bez siostry, powinnam znowu je rozdzielić? Słyszałam kiedyś, że się ich nie powinno rozdzielać, dlatego nie wiem czy mogę.
Pozdrawiam Anula ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:09, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A od jakiego czasu jej to wygryza?
Czy przedtem miały może jakąś zabawkę,czy konar na którym Twoja ''fryzjerka'' mogła się wyżyć?
Może dopiero teraz zaczęła to robić-z nudów.
Ona wygryza coraz większy placek,czy po prostu nie daje odrosnąć włosom w tym konkretnym miejscu?
Wiesz,moim zdaniem to nie masz ich po co rozdzielać.Sama widziałaś jakie były smutne gdy to zrobiłaś.Są już zżyte ze sobą.Kosi-fryzjerce żadne towarzystwo ''by nie pasowało'',bo wszystkie by strzygła.Ta jest już najwyraźniej przyzwyczajona.Jedynym ''wyjściem'' byłoby trzymanie fryzjerki samotnej,co nie ma sensu.Skoro przede wszystkim kosi nie przeszkadza to,że jest strzyżona,nie ma tam żadnych strupków,zaczerwienień itp. a Ty byłabyś w stanie dbać codziennie o dużą porcję sianka/ręczników papierowych/szarego papieru/bezzapachowych,niefarbowanych chusteczek w domku i/lub hamaku to teoretycznie nie ma problemu.
Musisz tylko codziennie oglądać łysinkę kosi,czy nie ma tam zaczerwienień itp.
Powinno być dobrze.Trzymam kciuki.
PS.Tylko nie radzę im dokupować 3ciej koleżanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szurnietaa
Użytkownik
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:38, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Od nie dawna. Z jakiś tydzień. W sumie nie wiem. Teraz już jest cały czas taki sam placek łysinki. Chyba raczej jej to nie przeszkadza, bo przeważnie jak "fryzjerka" leży na Suźi to ją strzyże i ona nie ma nic przeciwko Nawet nie raz widziałam jak Suzia podgryza Cizie ale nie "wyrywała" jej futerka One się muszą lubić. A moje Kosie mają domek z sianka ( w dodatku same sobie robią taką norkę) bo za każdym razem, gdy kupowałam im jakiś domek to go gryzły, więc na początku zrobiłam im sama taką norkę ale i tak zrobiły se to po swojemu Z dbaniem to nie ma problemu, i tak codziennie dostają świeże sianko, tyle, że teraz dam im go więcej Łysinkę oglądam dwa razy dziennie i na razie ( i oby tak dalej) nic tam nie ma Powinno już być wszystko ok
Dzięki za pomoc :*
Pozdrawiam )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|