Łysa łapka

elpis116

Witam. Jedna z moich koszatniczek ma łysą łapkę i staje sie to coraz większe. Pisał już ktoś o tym problemie, ale zamiast odpisać na temat, wszyscy zaczeli pisać cos, że niby jest samotna, a przecież z samotności łapki nie łysieją

w każdym razie ja mam 3 i na pewno to nie z samotności. Podejrzewam pasożyty, ale nie jestem pewien. Może mi ktoś fachowo doradzi?

Teska

mmmm...
Trudna sytuacja. Czasami kosze coś stresuje,są zdenerwowane i same wygryzają sobie sierść z łapek.
Spróbuj przez powiedzmy tydzień być najciszej jak możesz,tzn. nie słuchać głośno muzyki,nie doprowadzać do jakiś głośnych dzwięków...
A masz w domu psa/kota/inne zwierzę? Moją Ami kupiłam od sąsiadki i u nich był pies. Ami miała łyse łapki.

Czasami łysienie ma właśnie tego typu powody.Jeśli kosz robić będzie to dalej nawet po tym tygodniu ,,ciszy'' to spróbuj np. dać im do klatki coś ,co odwróci jej uwagę.Kołowrotek,szmatka do szarpania,rolki po papierze...,gruby sznurek...

Zrób zdjęcie i wklej na forum. Zobaczymy,czy nie ma tam jakiś zadatków na grzybicę,świerzb itp. A brak sierści jest tylko w jednym miejscu(na łąpkach)? Nie ma tam jakiś podrażnień? Zaczerwienień?Grud?Chrost?

Nie dawaj entera po każdym zdaniu, bo tego nie da się czytać
Dominika9

cmok...

Jest wiele powodów dla których kosia wygryza sobie sierść. Pierwsze to samotność ale przy trzech to trochę nie możliwe xD Chyba że te 2 ją olewają Mruga

Drugie to nuda. Jak kosia się nudzi to wygryza łapki, trzecim powodem jest zestresowanie i chyba to jest odpowiedni powód w twojej sytuacji. Nie chce powtarzać postu wyżej ale przy kosiach nie można słuchać głośno muzyki, psy i koty nie powinny mieć dojścia do klatki bo to podwójnie stresuje koszatniczki Z powodu choroby sierść wypada na innych częściach ciała, nie na łapkach. Według mnie to ten stres Mruga

elpis116

Może przez inne gryzonie które widzi w pokoju? Bo mam jeszcze szczura, myszoskoczka i 2 chomiki syryjskie. Może to być przez nie?
to jej zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych]

Teska

elpis116-szczury i myszoskoczki są stadne ;-)
A chomiki to samotniki ;-)

O Jezu! To wygląda strasznie! Bidnuka... Zmień stanowisko gryzoni.Możliwe,że obecność szczura/skoka/chomika ją denerwuje lub zapach...

Zadzwoń do dobrego weterynarza ,,koszowego''. Zapytaj się co może być powodem. Ja odpadam Smutny

(Żeby zobaczyć większe zdjęcie-kliknąć na fotę)