Co jest tego przczyną ?

Rinho998

Witam Wszystkich!!! Od miesiąca jestem właścicielem dwóch ślicznych koszy! Pani która mi je sprzedawała powiedziała ze mają około 5-6 tyg. Mam dużą klatkę i wszystko co koszatki potrzebuja.Zawsze były wesołe aktywne takie dwie małe wariatki!!!! Wczoraj jak co tydzień sprzątałem im klatke i wtedy coś złego zaczeło dziac z jedną z nich!!! Przewracała sie na bok cała zesztywniała ciężko oddychała nie reagowała na dotyk zaczeła sie robic zimna! Wziołem ja szybko na ręce przytolałem Po okoł pięciu minutach zaczeła dochodzic do siebie. Była cały czas osowiała smutna. Stało sie to jeszcze trzy razy w ciągu wczorajszego dnia. za każdym razem trwało to dlużej. Starałem sie ja rozgżac, Dzisiaj rano wyszła z domku zaczeła normalnie jeśc teraz sie bawi i wydaje sie ze wszystko jest ok. Co to mogło byc? Może ktoś mi doradzic co robic w takich sytuacjach?

Ewelina131

A innych objawów nie zauważyłeś? Z tego, co napisałeś niewiele można wywnioskować. Je i pije normalnie? Jakie ma kupy?
"Mała" kosza tzn? I dlaczego ''klatkę z małą koszatką" ona jest w niej sama?

kosz164

Wydaje mi się że to "stan przedzawałowy" czy coś w tym rodzaju. Moją miała identyczne objawy już 2 razy zawsze kiedy się wystraszyła (raz odkurzacza raz kolegi) widocznnie jest płochliwa, musisz uważać i nie stresować jej.