Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yaykoo
Użytkownik
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:14, 17 Lut 2010 Temat postu: Chore uszko !! |
|
|
Mam problem ostatnio zauważyłam u mojej koszatniczki ze ma nadgryzione delikatnie uszko ( zapewne wynikło to z walk miedzy moimi koszatkami ) Ale dzisiaj biorac je na rece zobaczylam ze ze to nagryzione uszko jest na gorze wystrzepione , suche i ma kolor jasno brazowy . Zastanawiam sie czy mam isc do weterynarza czy odczekac chwile , nie wyglada na to zeby mu to przeszkadzalo , czy zeby byla to powazna rana raczej malo estetyczna. Prosze pomozcie mi:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yaykoo dnia Śro 15:15, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gosia
Użytkownik
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wejherowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:02, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wstaw zdjęcie.
Chyba powinnaś iść do weta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:12, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli rana nie ropieje,nie puchnie,nie ma brzydkiego zapachu i jest suche,czyli sie zrasta to ok.
Możesz polać wodą utlenioną,przyśpieszy gojenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cherry
Użytkownik
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:41, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę ,że powinnaś udać się do weterynarza.Lepiej dmuchać na zimne .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teska
Użytkownik
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żagań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:46, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie.Lepiej oszczędzić zwierzęciu stresu.Szczególnie teraz,jak jest zimno.Koszy może się coś stać.Przeziębi się,albo załapie zapalenie płuc (nieleczone jest śmiertelne w 100%).Możliwe też,że bardzo się zdenerwuje i padnie na zawał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delf
Użytkownik
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:03, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mój samiec też tak miał. smarowałam mu to po prostu kremem nivea i mu zeszło ładnie. a jeśli ropieje, to idź do apteki i poproś clotrimazol i tym jej smaruj. Zresztą najlepiej byłoby tym.
Bez przesady ze koszatniczka od razy na zawał albo zapalenie płuc zejdzie...
Problem napewno został już rozwiązany, proszę nie odświeżać starych tematów.
Dominika9
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Delf dnia Pon 1:05, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|